Pasta jajeczna


Ta pasta to smak mojego dzieciństwa i smak wakacji, bo tylko na wakacje ją jadłam.  Spędzając wolny czas latem na wsi, gdzie jajek było pod dostatkiem, a szczypiorek, który dawniej można było tylko jeść w sezonie rósł w przydomowym ogródku, babcia rozpieszczała nas takim właśnie rarytasem:-). 
Do dzisiaj jest regularnie konsumowana  w moim domu przez cały rok, bo teraz zakup „zielonego” możliwy jest  nie tylko w sezonie. Choć tamten szczypiorek smakował jakoś inaczej, tak mi się wydaje;-).

Składniki:


  •  4 - 5 jajek,
  •  pęczek szczypiorku,
  • 2 łyżki majonezu ,
  • sól i pieprz.
Przygotowanie:

Jajka ugotować na twardo, ostudzić i zetrzeć na tarce jarzynowej. Dodać posiekany szczypiorek. Wymieszać z majonezem i doprawić solą i pieprzem. Majonezu dodać tyle ile się lubi, wszystko zależy od konsystencji -  ma być  gęsta, nie płynna. Moja babcia dodawała masła zamiast majonezu.


Przepis zgłoszony do akcji:

Komentarze

  1. Łatwe, pyszne... 100 lat nie jadłam! Przypomniałaś mi o tym i już idę wstawiać jajka do gotowania :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To też smak mojego dzieciństwa.
    Wygląda wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  3. robię taką sama pastę:D jest wspaniała, dodaję tylko odrobinę musztardy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwy smak dzieciństwa w domu tym się zjadaliśmy:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli u większości była robiona:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, smak dzieciństwa... Pyszna, coś innego na kanapeczkę. Robię dokładnie tak samo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam przyjemność spróbować jej u Pani-pychota ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczypiorek czy raczej to cebulka jest?;)
    Ja dodaję jeszcze zgnieciony czosnek:)
    Najlepsza jest jeszcze ciepła:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja córcia sobie zażyczyła,a ja nie umiałam zrobić.Wygooglowałam i 1szy Twój przepis.Zrobiłam z cebulka(z braku szczypioru) i się zajadamy:)Co ja bym bez Ciebie zrobiła?

    OdpowiedzUsuń
  10. Córcia mnie męczyła,a ja bardzo nie umiałam,wygooglowałam,a tu 1szy Twój przepis się pokazał.
    Zrobiłam, tylko z cebulką( z braku szczypiorku) i się zajadamy :D
    Co ja bym bez Ciebie zrobiła?

    OdpowiedzUsuń
  11. nigdy by mi nie przyszło do głowy robić tą pastę ze szczypiorkiem:) no i zapomniałas o MUSZTARDZIE, jest niezbędna.

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam takie pasty kanapkowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Robię podobną pastę i bardzo ją lubię!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jajka juz ugotowane i sie studza .Zaraz bede robic paste jajeczna.Przypomnialas mi przepis.Nawet zielona cebulka jest juz posielana.Jutro zabiore do pracy z pita bread.Czy musztarda jest naprawde niezbedna?Pozdrawiam .Maria

    OdpowiedzUsuń
  15. Jajka juz ugotowane i sie studza .Zaraz bede robic paste jajeczna.Przypomnialas mi przepis.Nawet zielona cebulka jest juz posielana.Jutro zabiore do pracy z pita bread.Czy musztarda jest naprawde niezbedna?Pozdrawiam .Maria

    OdpowiedzUsuń
  16. Robię podobnie- dodaję jeszcze na tę ilość jajek 2 łyżki śmietankowego serka typu almette,pycha.Pozdrawiam,Bożena,

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne