Śmietanowiec porzeczkowy
Bardzo lubię ciasta, ale w związku z tym, że ciągle jestem na diecie, to ich nie jem tylko robię:-). Musicie mi uwierzyć na słowo, że są dobre:-). Skoro degustatorzy chwalą to myślę, że mogę się podzielić z Wami przepisem. Nadal trwa sezon na porzeczki. Wymodziłam śmietanowca na półkruchym spodzie z czerwonymi porzeczkami właśnie. Smak słodkawy złamany jest kwaśnymi owocami , co daje fajną fuzję:-).
Składniki:
Na ciasto:
- 100 g masła,
- 150-200 g mąki,
- 100 g cukru,
- 1 jajko,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Masa:
- 1 budyń waniliowy lub śmietankowy bez cukru,
- 300 - 350 ml mleka,
- 50 g cukru,
- 1 śmietana 22 % tłuszczu,
- 150 - 200 g czerwonej porzeczki.
Przygotowanie:
Z podanych składników zrobić ciasto, ułożyć w formie, ponakłuwać widelcem i zapiec do zrumienienia w 180 stopniach. Ugotować budyń dodając cukier do mleka. Po ostudzeniu dokładnie wymieszać ze śmietaną, jeśli pojawią się grudki to blenderem je rozbić. Wylać masę na podpieczony spód, ułożyć porzeczki na wierzch i przyozdobić resztkami ciasta. Piec w piekarniku w 180 stopniach około 45 – 50 minut ( maksymalnie do 1 h).
Przydaliby mi się tacy konsumenci, bo lubię kombinować z ciastami, ale w sumie jeść już mniej ;)
OdpowiedzUsuńTo dawaj, tu znajdzie się wielu chętnych;-)
Usuńcos szwankuje mi mojamaszyna - zanim otworzyla sie cala strona pojawil sie napis CO TO TAKIEGO - smietanowiec porzeczkowy - juz na same literki przelknelam sline , a po otwarciu strony nie moge dojsc do siebie...chce to dzis , juz! :)
OdpowiedzUsuń:-D Zapraszam serdecznie:-)
UsuńTapenda
OdpowiedzUsuńPiękne ciasto!!!
Zamawiamy dwa kawałki do popołudniowej kawusi:):)
Pozdrawiamy !!!
Bardzo proszę, 2 kawałki już nałożone:-) Pozdrawiam:-)
UsuńTapenda
OdpowiedzUsuńPiękne ciasto!!!
Zamawiamy dwa kawalki do popłudniowej kawusi:):)
Pozdrawiamy serdecznie!!!;D
Pysznie wygląda,ale muszę z robieniem poczekać,aż me dzieciaki wrócą od dziadków,bo ciasta to lubią ze mną robić:)
OdpowiedzUsuńNoo i pomoc również w jedzeniu będzie Majeczko:-)
Usuńjak z masą na budyniu, to już lubię to ciasto ;)
OdpowiedzUsuńI bez masła:-)
UsuńMarzeno, wpraszam się na dużą porcję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jasne, zapraszam. Pozdrawiam:-)
UsuńPodziwiam, dla mnie to nierealne- zrobić i nie zjeść! Ja mam taki sposób- część ciasta "rozdaję", żeby jak najmniej zjeść :)
OdpowiedzUsuńJa też rozdaję:-)
UsuńMarzę o porzeczkach...
OdpowiedzUsuńTo może sprawić by marzenie się spełniło...;-)
UsuńCiągle na diecie...Koszmar!
OdpowiedzUsuńA ciasto porzeczkowe poproszę.
Wspaniałe.
Amber, tak już mam:-) A ciasto proszę:-)!
Usuń