Cappuccino grzybowe
Po powrocie z jednego urlopu, ale nadal przed kolejnym wyjazdem chciałam Was zaprosić na cappuccino grzybowe:-). O dziwo jest to inspiracja przywieziona z Turcji, jednak chyba mało arabskie pochodzenie jest tej niesamowitej zupy... Jest dość gęsta, ale bardzo puszysta jak pianka w cappuccino. Kolorem też przypomina ten napój. I nadal aktualny temat: GRZYBY. Mogłam dodać więcej podgrzybków, a mniej pieczarek, żeby posmak był bardziej esencjonalny, ale efekt i tak był zadawalający. Zapraszam i życzę smacznego:-)!
Składniki:
- 2 garście suszonych podgrzybków,
- 0,5 kg pieczarek (najlepiej jakby były świeże grzyby leśne),
- 1-2 ziemniaków,
- 600 – 700 ml bulionu drobiowego,
- 200 ml śmietany kremówki,
- biała część pora,
- 1 cebula,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 łyżka masła,
- sól i pieprz.
Przygotowanie:
Grzyby suszone namoczyć ze 2 godziny wcześniej, wypłukać i ponownie zalać wodą, a następnie obgotować do miękkości. Pieczarki pokroić w drobne kawałki. Ziemniaki ugotować w bulionie. Pora i cebulę poszatkować, podsmażyć na maśle. Dodać pieczarki i przyprawy. Jak już cały płyn wyparuje odłożyć trochę grzybów do dekoracji. Połączyć całość z przygotowanymi suszonymi grzybami i z wywarem, wlać bulion i ziemniaki, wlać śmietanę i zmiksować całość blenderem. Podawać w ozdobnych filiżankach lub szklankach, na wierzchu ułożyć pokrojone w kosteczkę odłożone pieczarki.
Przepis zgłoszony do akcji:
Marzena! pyszne to capuccino grzybowe, jesienne idealnie!
OdpowiedzUsuńTak, ja mam wielką słabość do grzybów i cieszę się już na tę jesień:-)
UsuńTytuł mnie zmieszał, ale teraz widzę, że niepotrzebnie :) Wypiłabym szklaneczkę!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:-)!
UsuńCzuję się zaproszona!
OdpowiedzUsuńPysznie.
No masz...:-))Jasne, że tak:-)
UsuńMusi być przepyszne ;)
OdpowiedzUsuńOj tak...:-)
Usuńsuper! ale nabrałam ochotę na takie cappuccino:D
OdpowiedzUsuńAntenko, nic prostszego tylko zrobić:-) Zachęcam.
UsuńTytul mnie przyciagnal wlasnie ;))
OdpowiedzUsuńNo to bardzo się cieszę, że zawitałaś :-))
Usuńciekawie!
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńMarzena, zaskoczyłaś mnie totalnie :) bardzo oryginalny pomysł
OdpowiedzUsuńOo, to bardzo się cieszę:-)
Usuńw ogóle bym nie pomyślała że z grzybów można zrobić cappuccino ! jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:-)
Usuńto mnie zaskoczyłaś! ;O bomba! :)
OdpowiedzUsuńJak większość:-) Bardzo się cieszę, że mogłam tak zaskoczyć:-)
Usuńa to Ci niespodzianka :D można się nieźle zdziwić podczas próbowania takiego cuda :D
OdpowiedzUsuńFaktem jest, że kolor wprowadza w błąd:-)
UsuńZazdroszczę inspiracji .Ja niestety takich nie mam .Zapisuję ,bo uwielbiam grzyby .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch tam bez przesady, pewnie też byś wpadła na podobną gdybyś spróbowała:-)
UsuńCiekawe :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńOja nigdy o takim czymś nie słyszałam spróbowałabym:))
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł Ps. mam takie same szklanki i oczywiście obserwuję i pozdrawiam
Proponuję spróbować:-))
UsuńCiekawa propozycja podania.
OdpowiedzUsuń