Labraks w asyście pomidorów


Kolejną rybkę testowaliśmy. Tym razem wybór padł na labraksa. Bardzo nam smakował. Oprócz tego, że wykwintnie prezentował się się na półmisku, to  w smaku był genialny. Polecam. Szybki pomysł na danie bardzo reprezentacyjne.

Składniki:



  • 1 szt. labraksa,
  • około 15 pomidorków koktajlowych,
  • cytryna,
  • kilka gałązek natki pietruszki,
  • 1 - 2 ząbki czosnku,
  • oliwa,
  • chlust białego lub różowego wina,
  • sól i pieprz.
Przygotowanie:

Podobnie jak było w przypadku dorady rybę sprawić i oskrobać z łusek. Zrobić po 2 nacięcia  pod skosem, z obu stron ryby. Natrzeć solą i pieprzem. Pietruszkę poszatkować, dodać wyciśnięte 1-2 ząbki czosnku , zalać oliwą. Taką mieszankę nałożyć na labraksa i włożyć do środka. Plastry cytryny również włożyć do środka. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym z pomidorkami. Chlusnąć winem i piec w 180 stopniach z termoobiegiem około 20 minut. Na koniec włączyć funkcję grill i przyrumienić skórkę. Smacznego:-)!



Przepis zgłoszony do akcji:
 

Komentarze

  1. Jeśli ktoś umieści rybę na zdjęciu, wiadomo że zajrze. Kolejny dobry przepis na labraksa. To jest niesamowita ryba!:D

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapendna

    OdpowiedzUsuń
  2. ajajaja ale rybeczka!:) pyszniutka

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię tą rybę.Często podawałem ją w Anglii.Tam nazywa się seabass i częściej dostarczano już filety.Faktycznie z przyprawami nie powinno się przesadzać.Polecam do ryby sól morską i tak jak piszesz pietruszka,odrobinę czosnku i wino.Pozdrawiam Christopher

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi usłyszeć takie słowa od znawcy przyrządzania ryb, pozdrawiam:-)

      Usuń
  4. Ryba zawsze mnie pociąga.
    Z pomidorami musi smakować pysznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amber, te pomidorki są równie pyszne jak sama rybka:-)

      Usuń
  5. Lubię rybki, zdecydowanie za rzadko je przyrządzam. Tego gatunku nie próbowałam, jestem ciekawa jego smaku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białe, sprężyste mięso, dużo tego mięska, a mało ości, praktycznie tylko kręgosłup. Polecam:-)

      Usuń
  6. Marzenko,

    jak jest ryba, to jest i dobry obiad :) Zjem (prawie) każdą, a już z największą przyjemnością tak ładną jak Twoja.

    Serdeczności,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie jadłem labraksa, nawet nie wiem czy widziałem go w jakimś sklepie, muszę się rozejrzeć, bo dawno nie jadłem żadnej rybki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupowałam w Makro, w Warszawie pewnie jest więcej miejsc, gdzie można ją kupić.

      Usuń
  8. Widzę, że u Ciebie też rybka. I to jaka! Gdzie taką można dostać? W Makro?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie w Makro w poniedziałki, środy i piątki jest do dostania:-)

      Usuń
  9. Przypomniały mi się wakacje przez tą rybkę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takiej ryby jeszcze nigdy nie jadłam... Wygląda zacnie...

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam tak podane ryby! Chętnie bym taką już teraz zjadła:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ryby, lubię je! :) towarzystwo pomidorów to dobre towarzystwo, zdecydowanie!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. w życiu nie słyszałam o labraksie! ale wygląda doskonale!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Labraks to inaczej okoń morski. Jak ktoś bywa na wakacjach np. w Chorwacji to ma szansę spróbować. Złowioną tego samego dnia, bo wiele restauracyjek na wybrzeżu zaopatruje się u rybaków. Ryba jest smaczna i szczerze polecam.
    Co do przepisu, rybom służy prostota. A ten przepis jest właśnie taki. Warto spróbować.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne