Boeuf Stroganow
Potrawa kuchni rosyjskiej znana na całym świecie, początki sięgają XIX wieku. Nazwa pochodzi od nazwiska hrabiego Pawła Stroganowa, dyplomaty rosyjskiego. Potrawę miał wykonać po raz pierwszy jego francuski kucharz Carême, dla cesarza Aleksandra I. Na całym świecie funkcjonuje jako boeuf Stroganow od nazwiska dyplomaty, a w Polsce błędnie przyjęła się nazwa Strogonow. Mięsem do tego dania powinna być polędwica wołowa. Jednak biorąc pod uwagę jej cenę można zastąpić ją rostbefem.
Strogonowa przyrządziłam z polędwicy wołowej i polecam od czasu do czasu właśnie ten rodzaj mięsa, bo smak jest wspaniały i tak naprawdę rekompensuje stratę gotówki w portfelu na jego zakup:-).
Składniki ( porcja dla 3-4 osób):
- 40 dkg polędwicy wołowej,
- 15 dkg pieczarek,
- 3 średnie ogórki kiszone,
- 1 cebula,
- 1 łyżka mąki,
- 1 łyżeczka przecieru pomidorowego,
- masło,
- 100 -150 g śmietany 18% tł.,
- sól, pieprz,słodka papryka,
- ewentualnie musztarda ( u mnie bez).
W związku z tym, że jest to danie, które robi się bardzo szybko należy wcześniej wszystkie składniki pokroić. I tak: mięso w paski, ogórki w słupki, cebulę w kostkę i pieczarki w talarki.
Oprószyć mięso mąką, popieprzyć (nie solić)i podsmażyć na maśle, a obok na drugiej patelni zeszklić cebulę i dodać pieczarki, doprawić.
Polędwicę smażymy bardzo krótko, żeby nie stwardniała, dodać cebulę z pieczarkami, ogórki, wlać śmietanę i przecier pomidorowy.
Doprawić do smaku solą, papryką i pieprzem, ewentualnie dodać łyżeczkę musztardy. Podawać z pieczywem lub innym dodatkiem. U nas z pieczonymi ziemniakami.
Może nie wygląda mega apetycznie, ale na pewno był smaczny. Lubię, mąz uwielbia, więc trzeba by wkońcu zrobić w domku :) A przyznam szczerze, że sama jeszcze nie robiłam nigdy
OdpowiedzUsuńBasiu, był przepyszny:-) Szkoda, że nie wygląda apetycznie...
UsuńNo to kiedy mogę się wprosić na obiadek? Takie cuda gotujesz
UsuńKiedy tylko masz ochotę:-)
UsuńCo dzisiaj na obiadek? Może się wprosze :D
UsuńBardzo dobre danie.
OdpowiedzUsuńJa daję więcej koncentratu pomidorowego i mniej śmietany bo wydaje mi się, że cała 18 to za dużo:)
Ale każdy robi tak jak lubi.
Zgadzam się z koleżanką,że był na pewno smaczny :)
Pozdrawiam
Kuchareczko masz racje, nie dałam tyle śmietany. Już poprawiam:-)
Usuńto danie to klasyka, którą każdy winien choć raz w życiu spróbować.
OdpowiedzUsuńSzczególnie o tej porze roku smakuje najbardziej.
Ja uwielbiam!!!
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Kasiu zgadzam się że należy go spróbować bez żadnych substytutów;-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Usuńuwielbiam! ostatnio zajadam się nim w połączeniu z makaronem :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie! Nie pamiętam, kiedy ostatnio go jadłam...A sama jeszcze nie robiłam. Powracasz do tradycji...;)
OdpowiedzUsuńTak sie zastanawiam, jakie inne mięso można wykorzystac do tego dania?
OdpowiedzUsuńRostbef tez by pasował:-)
UsuńWygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńZnów w nocy wlazłam i już mi ślinka kapie,a tu do rana trzeba wytrzymać.
OdpowiedzUsuńPatrz,dobrze,że mi przypomniałaś, może w końcu zrobię,bo ostatnio mam za daleko do kuchni :D
wpadam na obiadek, bo pysznie sie zapowiada:D genialne danie na jesienne chłody!
OdpowiedzUsuńkuchnia rosyjska należy do jednych z moich ulubionych :) strogonow to jest to!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie dania z tradycją :)
OdpowiedzUsuńCałe wieki nie jadłam :)pycha...
OdpowiedzUsuńStroganow super,kręcone ziemniaczki też.Jesteś dobra !!! Spróbuj wykręcić marchewki,pietruszki oczywiście obgotowane.Fajnie wyglądają przy dekoracji lub jako jarzynka.Fajnie wyglądają takie jarzynki karmelizowane w cukrze.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńPS.Należy pamiętać, boeuf strogonowa w wersji klasycznej z polędwicy wołowej wykonujemy i od razu podajemy do stołu. Polędwicy nie powinno się podgrzewać, twardnieje i staje się mniej soczysta. W wersji oryginalnej nie dodaje się pieczarek. Nazwa pochodzi od nazwiska dyplomaty rosyjskiego, hrabiego Pawła Stroganowa. Potrawę miał wykonać po raz pierwszy francuski kucharz Carême, który był od 1815 nadwornym kucharzem cesarza Aleksandra I.
Witam. Dzisiaj zrobiłem,dodałem jeszcze sok z jednej cytryny i użyłem śmietanę 36%. wyszło pyszne.jutro zaserwuję rodzinie na imieniny w połowie imprezy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało. Mam nadzieję, że rodzince również:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńWreszcie oryginalny przepis (dodatki tylu ogórki i pieczarki są jak najbardziej ok... to kwestia gustu) na pysznego strogonowa a nie na gulasz wołowy jak większość w internecie męcząca polędwicę 40 minut czy jeszcze dłużej pod pozorem zmiękczania... Chociaż gulasz też lubię ale nie nazywam go strogonowem ;)
OdpowiedzUsuńMój ostatni strogonow podałam z własnoręcznie robionym makaronem pietruszkowym krojonym na wstążki.
OdpowiedzUsuńByło to pyszne danie i na talerzu efektownie wyglądało.
Zrobiło wrażenie na mężu.;-)
Pozdrawiam Marzenko.Ela.
Czytalam w ruskiej gazecie dosc spory artykol dotyczacy tej potrawy. Bylo podanych kilka wersji jej powstania i 3-4 przepisy. W zadnym z nich nie bylo ogorkow! Wszystkie byly bardzo proste i mialy malo skladnikow.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuń