Rudy rydz z patelni
Jeszcze trochę Was podrażnię
grzybami, ale za to jakimi…
Parę dni temu zostałam obdarowana tymi cudownymi rudymi
rydzami. Najczęściej jedliśmy je w
Krynicy Górskiej. W każdej knajpie podają tam przez cały rok rydze smażone na
maśle z dodatkiem zielonej pietruszki. My je zjedliśmy podobnie . Część zrobiłam
na świeżo, a większość zamroziłam podsmażając leciutko na maśle. Zimą będzie
jak znalazł na odświeżenie jesiennego smaku:-)
Składniki:
- rydze,
- masło,
- pęczek natki pietruszki,
- sól, pieprz.
Przygotowanie:
Ilości składników celowo nie podałam, bo wszystko zależy od naszych zasobów. Rydze oczyścić,dokładnie umyć, większe sztuki pokroić. Wrzucić na roztopione masło, posolić. Na koniec dodać pieprz i bardzo dużo natki pietruszki. Podawać z pieczywem.
Rudy,nie rudy ale pyszny.Szkoda że tak mało rydzów jest w mojej okolicy.
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że w naszej nie ma wcale;-))
UsuńUwielbiam grzyby. Z patelni - najlepiej kanie. :)
OdpowiedzUsuńKanii już całe wieki nie jadłam:-)
UsuńRudy rydz pyszny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam właśnie z patelni.
Jeszcze mam odłożonych trochę na zaś;-)
UsuńRYDZE !!! pokazywanie takich zdjęć powinno być prawem zakazane :):)noooo jak ja mam dziś do lasu na grzyby się wybrać ? :):)
OdpowiedzUsuń;-))Sorry;-)
Usuńoooo czytasz w myślach mojego em;)
OdpowiedzUsuńod dawna morduje mnie o takie rydze:D
wyglądają wspaniale
Nie, chyba nie:-)) Najwyraźniej to samo lubimy:-)
Usuńa ja w życiu nie jadłam rydzy..czy rydzów? nie wiem, ale grzyby pyszne!
OdpowiedzUsuńTo musisz to nadrobić! W Beskidach cały rok są rydze w knajpach więc może tam?;-)
Usuńo rany rydze! ale bym zjadła! zazdroszcze.
OdpowiedzUsuńMogę poczęstować, jeszcze mam odłożone;-)
UsuńPyszności! Rudy rydz to jest to!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Dziękuję Aniu, pozdrawiam serdecznie:-)
Usuńoj zazdroszczę ja w tym roku miałam tylko jednego rydza:(
OdpowiedzUsuńWitam, ważne, że umiałaś go znaleźć. Ja zawsze mam z tym problem, boję się, że źle rozpoznam;-)
UsuńTen rudy rudy rydz z patelni bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo:-)
UsuńZapraszam:-)
OdpowiedzUsuńGrzybami nigdy nie gardzę! Twoje danie jest super! :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:-)
Usuńjak ja bym chciała zostać obdarowana rydzami - toż to lepsze niż niejeden bukiet kwiatów :)
OdpowiedzUsuńKasiu, masz rację, to lepsze niż kwiaty:-))
Usuń