Piersi kacze z gruszką
Po Andrzejkach zapraszam na obiad z kaczką w roli głównej:-) Na prośbę wielu znajomych, którzy jedli lub słyszeli o tej kaczce w moim wykonaniu, musiałam ją tu podać. Myślę, że skorzystacie z tego przepisu nie jeden raz. Przepis dawno temu przeczytałam, gdzieś w gazecie, a podał ją jak dobrze pamiętam Pascal Brodnicki.
My bardzo lubimy ten rodzaj drobiu. Polecam również tradycyjny rosół z kaczki
Składniki:
- 2 piersi z kaczki
- 1-2 gruszki
- ¾ szkl. soku jabłkowego
- 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
- 2 łyżki brandy lub koniaku
- 1 kostka bulionowa ( niekoniecznie)
- 1 łyżka marynowanego pieprzu
- kilka gałązek świeżego tymianku
- sól
Przygotowanie:
Piersi kaczki natrzeć solą z obu stron, położyć na rozgrzanej patelni skórą do dołu i smażyć do zrumienienia skórki (około 15 minut), przewrócić na drugą stronę i chwilę podsmażyć. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i trzymać w ciepłym piekarniku (150 stopni C). W tym czasie przygotować sos. Zachować 1 łyżkę tłuszczu, który się wytopił z kaczki i podsmażyć chwilę obrane w talarki gruszki. W soku jabłkowym rozpuścić mąkę kukurydzianą i wlać na patelnię, dodać alkohol, pieprz zielony, listki tymianku i kostkę bulionową (lub sól). Zredukować, aby otrzymać gęstą konsystencję. Wyjąć kaczkę z piekarnika, pokroić w plastry ukośnie, polać sosem gruszkowym. Udekorować gałązkami tymianku.
Ale fajniutkie ;)
OdpowiedzUsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńLubie kaczkę,lubię gruszki.
Danie idealne dla mnie.
A u mnie jutro kaczka pieczona w całości z żurawiną...
Rewelacyjna kaczka,z gruszką uwielbiam:)zapraszam do siebie na krewetki i łososia z gruszką.
OdpowiedzUsuńfantastyczne danie!
OdpowiedzUsuńKażdą częśc kaczuszki uwielbiam ,ale z gruszkami to jeszcze nie próbowałam .Ciekawe jak dla mnie połączenie
OdpowiedzUsuńTak tradycyjnie zawsze kaczkę z jabłkiem przygotowywałam ... a gruszka przecież więcej charakteru w smaku ma ... musimy spróbować :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, na 100 % wykorzystam ten przepis, jak tylko kaczkę "upoluję" :)
OdpowiedzUsuńA gruszki uwielbiam:)
pozdrawiam Ola:)
Musiała smakować przepysznie!
OdpowiedzUsuńwyśmienite połączenie! na warsztatach robiłam właśnie pieczoną kaczkę z glazurowanymi gruszkami i to był czysty obłęd - z pewnością i Twoja jest boska! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ci za ten przepis:)właśnie szukałam kolejnego, dobrego, sprawdzonego patentu na kaczusię:D wspaniale ci wyszła!
OdpowiedzUsuńW takim razie koiecznie musimy sie spotkac, jak znow bedziesz w Monachium! Odezwij sie... ;)
OdpowiedzUsuńKasia
Moi kochani, dziękuję za Wasze komentarze.
OdpowiedzUsuńAmber, z żurawiną musi być pyszna:-)
Mariolu obzerkałam Twoje cuda:-)
Ankawell, Lutko i Olu spróbujcie, mam nadzieję, że posmakuje:-)
Kaś, myślę, że masz rację;-)
Antenko You're welcome:-)
Kasiu, jak będę następnym razem to dam znać:-)
Już miałam piersi kacze w ręce będąc na zakupach i co Beata zrobiła? w końcu nie kupiła...:( Pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńBeatko polecam zrobić, pozdrawiam serdecznie:-)
Usuńdzięki z tymi pierogami, spróbuję! a kaczka pyszna:)
OdpowiedzUsuńMaju spróbuj!:-)
UsuńNiesamowite! Nabrałam ochoty na kaczkę. Te gruszki to świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńKatie spróbuj z gruszkami:-)!
UsuńPiersiątka, że ho ho! Marzenko, teraz ja snuję się z kocem pod domu i nosem jak renifer. Taki obiadek dla powalonej grypą, to byłoby zbawienie...;) Pozdrawiam z zaśnieżonego Krakowa.
OdpowiedzUsuńRenia tak mi przykro, zdrowiej kochana. Napisałam Ci moją miksturę ostatnią, która zdaje się stawia mnie dopiero na nogi:-)
UsuńKochana czy jak teraz wsiąde w auto to znajdzie się coś dla mnie? Chociaż resztki? Jeju ale bym zjadła. Wygląda cudownie, apetycznie i wogóle mniam :)
OdpowiedzUsuńJak przyjedziesz to zrobię dla Ciebie specjalnie:-))
UsuńKaczuszki to ja dawno nie jadlam, ostatnio dzika,ale twoja tez szalenie smacznie wyglada
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:-)
UsuńSzaleństwo taka kaczka! pięknie wygląda! I ta gruszka fajnie przełamuje smak.
OdpowiedzUsuńMmmmmmmm, zapowiadają się u Ciebie pyyyyyszności :-D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie mam odwagi zmierzyć się z kaczką, dojrzewam, może w końcu zakwitnę:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Kasiu, polecam - będziesz na pewno zadowolona:-)
Usuńbardzo mi się podoba ten przepis, wykonanie mistrzowskie!
OdpowiedzUsuń