Zapiekanki
Kolejna propozycja z listy życzeń. Tym razem dla Bożenki - miały być zapiekane warzywa, bez mięsa lub z niewielką jego ilością. Zrobiłam 2. Jedną z dodatkiem boczku, a drugą składającą się z samych warzyw. Fajnie wygląda jak są zapieczone w osobnych naczynkach. Mogą stanowić również doskonały dodatek do ryby lub mięsa.
Składniki:
- 3-4 średniej wielkości ziemniaki,
- 1 cukinia,
- 25 dkg zielonej fasolki szparagowej ( u mnie mrożona),
- 20 dkg sera raclette,
- 20 dkg boczku wędzonego ( do zapiekanki z boczkiem),
- oliwa,
- sól, pieprz.
Ziemniaki ugotować w mundurkach. Po wystudzeniu obrać, pokroić w plastry. Ugotować w osolonej wodzie fasolkę, wystudzić. Pokroić w plastry cukinię i ser ( oraz boczek). Naczynko do zapiekania posmarować oliwą. Wyłożyć składnikami w kolejności: ziemniaki, fasolka, cukinia, ( boczek) i na końcu ser. Doprawić do smaku każdą warstwę. Zapiekać w nagrzanym piekarniku do zrumienienia sera.
wersja bez mięska dla mnie super
OdpowiedzUsuńU ciebie znów rozpusta ! Takie dania pachną niesamowicie i smakują jak milion dolarów. Żeby coś zostało na potem to najlepiej podawać super gorące, poparzą sobie mordeczki i trochę zostanie ... na zaś, kiedy w nocy się zgłodnieje się :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
A ja wybieram wersję z mięskiem :) smakowite :)
OdpowiedzUsuńWybieram pierwszy talerz!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Wszystkie wygladaja apetycznie, ale cukinie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZapiekanki wszelakie lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńI mam takie same naczynka ;)
Nie wiem na którą wersję mam się zdecydować :-)
OdpowiedzUsuńpoproszę tę z boczkiem :)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo te zapiekanki:))obie!
OdpowiedzUsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuńzawsze najlepiej mieć wybór:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że zrobiła 2 różne:-)) Pozdrawiam serdecznie:-) Koniec ferii i urlopu trzeba się przygotować do tygodnia nowego:-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapiekanki ... maże tu też białym serem można troszkę oszukać i je w ten sposób oszukać ... i boczek zamienić na coś dietetycznego ... i zrobić zapiekankę PRAWIE TAKĄ JAK TWOJA ... tylko , że właśnie to "PRAWIE" robi wielką różnicę OOOJ :(
OdpowiedzUsuńzapiekaną cukinię uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńwybieram wersję mięsną - ale pięknie się prezentuje jedna i druga - pozdrawiam :-)