Pasztet drobiowy z kaszą jaglaną i nalewką z aronii
W Wielkanoc obok jajek podajemy również pasztety i pieczone mięsiwa. Postanowiłam upiec pasztet drobiowy, a jako zagęstnika użyłam kaszy jaglanej zamiast bułki. Jest to również dobra propozycja dla ludzi będących na diecie bezglutenowej. Mile zaskoczyła mnie kasza jaglana, która świetnie nadała się do tego celu. Na pewno będę to wykorzystywała do innych pieczonych mięs, gdzie trzeba użyć bułki.
Składniki:
- 0,5 szkl. kaszy jaglanej firmy Kupiec
- 3 duże piersi z kurczaka ( około 1 kg),
- 300 g wątróbki drobiowej,
- porcja rosołowa,
- włoszczyzna ( seler, por, 2 pietruszki, 2-3 marchewki),
- 1 duża cebula,
- 2 jajka,
- sól, pieprz, liście laurowe 2 szt, kilka ziaren ziela angielskiego,
- tymianek,
- 1 łyżka oleju,
- 1 łyżka masła,
- nalewka aroniowa,
- kiełki rzodkiewki i słonecznika do dekoracji.
Przygotowanie:
Kaszę jaglaną ugotować zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Odstawić do ostygnięcia. Z porcji rosołowej, mięsa i włoszczyzny, ziela i liści laurowych ugotować wywar, który można wykorzystać jako bazę do zupy. Doprawić przyprawami. Piersi i warzywa obgotowane odstawić do przestudzenia. Obrać również mięso z porcji rosołowej. W tym czasie na maśle i oleju podsmażyć wątróbkę z cebulą. Dodać tymianek i przyprawić. Podlać nalewką aroniową – ilość wg uznania. Wszystkie składniki pasztetu zmielić w maszynce do mięsa, również kaszę jaglaną, wątróbkę i obgotowane warzywa. Wymieszać z jajkami, doprawiając przyprawami do smaku. Wyrabiać, podlewając ewentualnie bulionem, do jednolitej, zwartej masy. Włożyć do 2 foremek keksówek. Piec około 1h do zrumienienia w 180 stopniach. Gotowy pasztet udekorować kiełkami, podawać z sosem tatarskim lub żurawiną.
Przepis ten dodaję do konkursu organizowanego przez firmę Kupiec i Mastercook :
Jak ja uwielbiam takie domowe pasztety :) Chyba się wproszę do Ciebie na święta :-)
OdpowiedzUsuńMasz otwarte zaproszenie:-)
UsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńJestem miłośniczką pasztetów i każdy budzi mój zachwyt.
Piekłam wegetariański z kaszą jaglaną i białą fasolą.
Twoja wersja bardzo mnie ciekawi.
Z białą fasolą? Musiał być pyszny:-) Poszukam go u Ciebie.
Usuńjuż się świątecznie u ciebie zrobiło:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis na pasztet, chyba też będę musiała pokombinować, bo ja zawsze wybieram ten klasyczny;)
Pierwszy raz kombinowałam, potrzeba matką wynalazków...:-))
UsuńZnam już pomysł, znam ;)))
OdpowiedzUsuńZa pasztetami przepadam, czasem je kupuję nie patrząc na skład, bo wiadomo... Jednak nie ma jak taki domowy! U nas zawsze w święta jest :)
:-)) Oj tak, domowy jest naj...
Usuńuwielbiam pasztety domowe! Sprytnie to wymyśliłaś, pysznie brzmi, wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Myślę, że i Ty spróbujesz patentu z kaszą:-)
UsuńDomowy uwielbiam, smaczna propozycja!
OdpowiedzUsuńKamila, dzięki:-)
Usuńswietny pomysl z kasza jaglana - Kochana powodzenia w konkursie !!! trzymam kciuki bo przepis jest fantastyczny:))) pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam:-)
UsuńZnakomitości!! Fantastyczny patent z kaszą w miejsce buły, konsystencja, z tego co widzę nie zawiodła :)
OdpowiedzUsuńAga, nie zawiodła. Myślę, że będę już na stałe wprowadzała ten zamiennik:-)
Usuńfantastyczny pasztet! pięknie wygląda , aż zapachniało Wielkanocą:))
OdpowiedzUsuńJuż coraz bliżej i pewnie wszędzie powoli Wielkanocą będzie pachniała:-)
Usuńlubię takie " krojone smarowidła" do chleba. Właściwie to nigdy nie mogę się od nich oderwać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapedna
Bo takie są najlepsze:-) pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńOstatnio szukałam dobrego przepisu na pasztet drobiowy:-) i widzę że ten wygląda idealnie, tak jak lubię. Zrobię go przed Wielkanocą na próbę:-). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak już zrobisz to daj znać, czy smakowo podszedł ! Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńIntryguje mnie ten dodatek nalewki z aronii:-). Pasztet pycha!
OdpowiedzUsuńNa naszym wielkanocnym stole też zawsze pasztet staje ...
OdpowiedzUsuńDodatek szlachetnych alkoholi nadaje pasztetowi charakteru ... muszę spróbować to wykorzystać ...
Ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować, bo pasztety wszelakie uwielbiam:)
Z pewnością miał ciekawy smak ;)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie zakasać rękawy i w końcu przygotować własny pasztet - ten aż niemal pachnie mi z monitora :)
OdpowiedzUsuńwlasnie siedzi w piekarniku ;) z polowy porcji i tak wyszly dwie keksowki.... pytanko, czy mozna pasztet mrozic? moze glupie ale to moj pierwszy ;)
OdpowiedzUsuńZnalazlam wiele ciekawych przepisow na stronie i nie omieszkam przetestowac ;)
Nigdy nie mroziłam pasztetu, ale myślę, że nie ma przeciwwskazań;-)
OdpowiedzUsuńwyszedł pyszny, zrobił furorę w pracy i rodzinie ! polecam! nie miałam nalewki aroniowej, ale to nic nie szkodzi. dodałam wątróbkę wieprzową i fajnie wyostrzyło smak. POLECAM !
OdpowiedzUsuń