Curry z krewetek
Idealne na każdą okazję, prawie, że expresowe danie. Curry do tej pory robiłam głównie z kurczakiem, a z krewetkami po raz pierwszy. I w sumie szkoda, bo dużo straciłam. Teraz ten czas trzeba nadrobić:-). Proste, aromatyczne i egzotyczne...
Składniki:
- 1 łyżka oleju z orzeszków ziemnych,
- 1 - 2 cebule drobno pokrojone,
- 1 pęczek posiekanych dymek (ze szczypiorkiem),
- 1-2 łyżki zielonej tajskiej pasty curry,
- 1 puszka (400 ml) niesłodzonego mleka kokosowego,
- 0,5 szklanki bulionu drobiowego,
- 3 łyżki sosu rybnego,
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego,
- 1 karton pomidorów pokrojonych w kostkę,
- 1 kg oczyszczonych surowych krewetek królewskich,
- świeża kolendra lub natka pietruszki
- limonka.
Przygotowanie:
W garnku rozgrzać olej, dodać cebulę i smażyć chwilę, aż zacznie się rumienić. Zmniejszyć ogień, dodać dymki, pastę curry i smażyć jeszcze minutę mieszając, aż wszystko zacznie intensywnie pachnieć. Następnie dolać mleko kokosowe, bulion, sos rybny i dosypać cukier. Podgrzewać, aż całość się zagotuje, dołożyć pomidory i gotować jeszcze chwilę. Po tym czasie dodać krewetki i gotować, aż przestaną być przezroczyste (około 3 minut). Doprawić limonką i posypać kolendrą lub natką pietruszki.
Pachnie niesamowicie:-)) Podawać z ryżem jaśminowym lub innym ulubionym.
Marzenko, krewetki to moje ulubione skorupiaki.
OdpowiedzUsuńZ curry jeszcze nie jadłam, spróbuję.
Zastanawiam się , czy z braku pasty curry
można przyrządzić ze sproszkowanym , jak myślisz?
Zupa świetna , dietetyczna ,a ja permanentnie
się odchudzam...
Myślę, że pasta jest inna od proszkowanej przyprawy, ewentualnie można samemu zrobić;-)
UsuńJakiż pyszny wtorek u Ciebie, Marzenko! :-) Kocham krewetki, a Twój sposób podania bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńO dziękuję Kasiu,polecam bardzo:-)
UsuńJa zostanę przy kurczaku póki co :). Nie lubię krewetek.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia... bomba ;)))
Ala, może się skusisz?
Usuńpycha!:) curry to moja ulubiona przyprawa a za krewetkami też przepadam:)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:-)
UsuńUwielbiam, a u Ciebie wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńDawno nie jadłam krewetek, wsiadam w auto i gnam do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńNemi, już nakryłam do stołu:-)
UsuńWygląda rewelacyjnie, uwielbiam tak przyrządzone krewetki.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki:-)
Usuńrobiłam ostatnio, może trochę inaczej, ale smakowało bosko:)
OdpowiedzUsuńbardzo pyszne danie!:)
Krewetki raczej każde smakują bosko:-)
UsuńDo tej pory robiłam curry tylko kurczakowe i warzywne, pora urozmaicić jadłospis :)
OdpowiedzUsuńTo moje też popełniłam po raz pierwszy:-)
UsuńPodeślę linka mojemu bratu, on uwielbia potrawy z krewetkami, ja mimo prób ciągle nie mogę się do nich przekonać. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńDrui, to żałuj. A bratu poleć koniecnie! Pozdrawiam i ja serdecznie:-)
UsuńUwielbiam krewetki, pięknie podałaś i zrobiłaś z curry
OdpowiedzUsuńJeju, jaką ja mam niesamowitą ochotę na przyrządzenie czegoś z krewetek, ale...boje się zwyczajnie. Boję się że wyjdą nie takie jak powinny. Ale chyba w majowy weekend się przemogę!
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moje smaki, ale wygląda przepysznie:)
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie, dobrze, że moi domownicy ich nie widzą, bo musiałabym jechać do sklepu po krewetki;)))
OdpowiedzUsuńbajka :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne :) aż chce się jeść :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krewetki im prościej przygotowane tym lepiej:-). Pięknie je zaprezentowałaś Marzenko:-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że sie w końcu zdecydowałaś, lepiej późno niż wcale. A krewetki dobrze przyrządzone są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńtakiego curry jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńMarzena,
OdpowiedzUsuńa za mną ,chodzi'...
Zjadłabym z rozkoszą.
O,o,o - moje smaki !
OdpowiedzUsuńboskie! krewetki w takim zestawieniu są cudne
OdpowiedzUsuńkrewetki mogłabym jeść tonami! bardzo smakowicie je podałaś
OdpowiedzUsuń