Podpłomyki z czosnkiem niedźwiedzim i ziemniakami
Chyba większość z nas pamięta podpłomyki pieczone na gorącej płycie pieca. Gdy tylko babcia robiła ciasto na pierogi, chętnych było wielu do skubnięcia surowego kawałka i opieczeniu go na kuchennym blacie. W ramach przygotowania się do konkursu Zakładów Tłuszczowych "Kruszwica" S.A. wykorzystałam do zrobienia podpłomyków olej smakowy z dodatkiem czosnku i bazylii. Zapach jaki roznosił się w kuchni był przyjemnie nęcący. A dodatek czosnku niedźwiedziego doskonale współgrał z olejem smakowym. Zapraszam więc na przypomnienie sobie smaków dzieciństwa wzbogaconego o dodatki. Ze zwykłej przekąski otrzymałam danie, które doskonale nada się na spotkania z przyjaciółmi na tarasie czy kolację dla rodzinki. Może być też alternatywą dla pizzy, tak lubianej przez większość.
Składniki na 2 porcje:
- 250 g mąki pszennej,
- 125 ml wody letniej,
- 3 łyżki oleju smakowego czosnek z bazylią,
- 4 średnie ziemniaki,
- 1 cebula,
- 100 g boczku wędzonego
- 50 g twarogu półtłustego,
- 5-6 listków czosnku niedźwiedziego,
- 100 ml śmietany gęstej 18%,
- sól, pieprz.
Przygotowanie:
Ziemniaki obgotować w mundurkach, wystudzić , obrać i pokroić w plastry. Z mąki, wody, 2 łyżek oleju smakowego i szczypty soli wyrobić ciasto. Czosnek niedźwiedzi poszatkować, wymieszać z twarogiem i śmietaną. Doprawić solą i pieprzem. Cebulę pokroić w półtalarki. Podgrzać 1 łyżkę oleju z czosnkiem i bazylią, zeszklić cebulę, dodać boczek pokrojony w paseczki. Chwilę razem podsmażyć. Włożyć do piekarnika kamień do pizzy i nastawić temperaturę 250 – 260 stopni( jeśli taki posiadamy, jeśli nie to piec na blasze). Ciasto podzielić na 2 równe części. Jeden kawałek rozwałkować na bardzo cieniutki placek. Posmarować twarożkiem wcześniej przygotowanym, rozsypać połowę plastrów ziemniaków, cebulę i boczek. Wstawić do gorącego piekarnika. Po opieczeniu, jak zacznie się rumienić ( po około 10 minutach) wyłożyć, posypać ewentualnie szczypiorkiem (niekoniecznie) i zajadać. Bardzo szybko stygnie. Podobnie postąpić z drugim plackiem.
Bardzo ciekawy pomysł - przyznam, że podpłomyki są nie znane dla mnie za to koniecznie do wypróbowania! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam podpłomyki:) Takich jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńSzybkie do przygotowania, a jakie smaczne ;) ja jeszcze nie jadłam podpłomyków, Marzenko chyba się do Ciebie na nie wproszę ;)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi pierogi u babci i właśnie podpłomyki na piecu :)
OdpowiedzUsuńMogłabym je wciągnąć na śniadanko:):)
OdpowiedzUsuńSmakowite!
Uwielbiam pizzę na podpłomyku! Chyba wolę taką niż tradycyjną - ciasto idealnie cienkie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł! A podpłomyki to smak dzieciństwa! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, przywołałaś i moje smaki dzieciństwa! :-)
OdpowiedzUsuńDodatkowo, uwielbiam czosnek niedźwiedzi! Pyszne danie!
bardzo smakowite!! zjadłabym teraz na śniadanko:)
OdpowiedzUsuńoj podoba mi się wykonanie:) smakowite
OdpowiedzUsuńTwoje podpłomyki są wspaniałe ... aż kusi , żeby po nie sięgnąć i choć wydaje się to nierealne - mam wrażenie , że zapach ich czuję ...
OdpowiedzUsuńWspaniałe, lubię takie swojskie smaki, kojarzą mi się z beztroskim dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńPyszności! Dawno ich nie jadłam!
OdpowiedzUsuńmoja mama przygotowywała podpłomyki z ciasta makaronowego... to były czasy :)
OdpowiedzUsuńdodatek twarogu i czosnku musiał świetnie urozmaicić smak
Cienkie, przypieczone ciasto i aromat czosnku...pyszności!:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajny przepis na coś innego niż pizza...
OdpowiedzUsuńNie mam kamienia do pizzy, ale piekę na płytce podłogowej :-) naprawdę - sprawdza się dobrze.
Podpłomyki i czosnek niedźwiedzi! mnaiaam
OdpowiedzUsuńBardzo pysznie!
OdpowiedzUsuńZjadłabym kilka takich podpłomyków od razu...
jej muszą być cudownie chrupkie!
OdpowiedzUsuńAle pysznie! Uwielbiam takie jedzonko.I czosnek niedźwiedzi.
OdpowiedzUsuńI ziemniaczki. Mniam
Pamiętam jak u babci na piecu robiliśmy podpłomyki. Dzieciństwo moje mi przypomniałaś.Bardzo ładne ci wyszły i piękne zdjęcia ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepis fantastyczny, post czyta się niesamowicie, zgłodniałem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej a ja nie jadłam takich :( Ale zaraz nadrobię to !
OdpowiedzUsuńNasza polska pizza :)
No ja sie nie dziwie ,ze ludzie zagladajac tu glodnieja...ja tak mam za kazdym razem i na dodatek nic dobrego z tego nie wynika...ile mozna kupowac coraz wieksze ubrania?...:( ... ale SMAK to cos pieknego - a jak jeszcze Ty to zrobisz , podasz , pokazesz...ehhh... :)
OdpowiedzUsuńCoś pysznego do podchrupywania:)
OdpowiedzUsuńOch pamiętam doskonale podpłomyki:-), ale z takimi dodatkami to już inny wymiar tego smakołyku:-). Świetny przepis:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że macie podobne wspomnienia z dzieciństwa:-) Zachęcam do kombinacji z farszem, bo można kombinować, oj można... dzięki za przesympatyczne komentarze i pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńczym właściwie różnią się podpłomyki od pizzy?
OdpowiedzUsuńDo ciasta na pizzę dodaje się drożdże.
Usuńwszystko jasne! dzięki! wróciłam bo natknęłam się na mega konkurs dla blogerek, zobacz tylko szybko bo dziś ostatni dzień ajajaj! :) http://mojanowafigura.pl/blogerki ! :)
UsuńUwielbiam podpłomyki! Moje ulubione to z ziemniakami, śmietana, cebulą i boczkiem :D Musze koniecznie spróbować twoich :D
OdpowiedzUsuńTe oleje smakowe na bazie oleju rzepakowego są super :) moim zdaniem dużo lepsze od tych na oliwie - delikatniejsze w smaku a przy okazji zdrowsze bo mają więcej omega-3 :)
OdpowiedzUsuń