Farfalle zapiekane z kurkami i gorgonzolą
Kolejna odsłona kurek. Tym razem z makaronem, zapiekane w misce silikonowej Steam Roaster w sosie z gorgonzolą. Miałam okazję przetestować to niezwykłe naczynie żaroodporne dzięki sklepowi Rossi. Jest to propozycja hiszpańskiej marki Lekue.
Powiem Wam, że jestem bardzo mile zaskoczona jakością produktu. Bardzo elastyczne, wygodne. Można przygotować mięsa, ryby i warzywa zamykając naczynie lub zapiekać w otwartym pociągając za uchwyt, który ekspresowo się otwiera. Zamknięcie również ułatwia przenoszenie go do piekarnika bez obawy, że wylejemy jego zawartość jak też podanie do stołu. Co więcej - danie można spokojnie w nim zaserwować w plenerze, bo wygląda niezwykle efektownie, zwłaszcza jak każdy sam może je sobie otworzyć. Dzięki gładkiej powierzchni o właściwościach nieprzywierających, łatwo można danie wyłożyć na talerz jak również utrzymać naczynie w czystości. Naprawdę polecam. I pewne jest, że będę korzystać z tej magicznej miski jeszcze nie raz :-).
A sam makaron wyszedł pyszny. Przepis szybki, jego sporządzenie sprowadza się do kilkunastu minut przygotowania w czasie gotowania farfalle i włożenia na 15 minut do piekarnika.
Składniki (na 2 osoby):
- 250 g makaronu farfalle,
- kurek im więcej tym lepiej,
- 100 g gorgonzoli,
- 50 ml śmietany 18% tł.,
- pół pęczka natki pietruszki,
- 1 łyżka masła,
- parmezan do posypania,
- sól, pieprz.
Przygotowanie:
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie. W tym czasie przygotować sos. Oczyszczone kurki wrzucić na roztopione masło, chwilę poddusić, dodać gorgonzolę, śmietanę, natkę pietruszki i przyprawy.
Wymieszać z makaronem. Posypać parmezanem. Zapiekać 15 minut do zrumienienia w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C.
Osobno podać parmezan, żeby każdy mógł sobie zetrzeć bezpośrednio na potrawę, natkę pietruszki i inne dodatki wg uznania.
W sklepie Rossi możecie kupić więcej produktów firmy Lekue. Myślę, że warto!
Wpis powstał w ramach współpracy partnerskiej
I znowu pyszności u Ciebie!:-) Kurki z gorgonzolą świetna sprawa, a do tego mój ulubiony kształt makaronu.........
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) Też najbardziej chyba lubimy ten rodzaj makaronu:-)
UsuńNo i jestem stracona dla tego przepisu. ;)
OdpowiedzUsuń:-) Miło mi:-)
Usuńmakarony uwielbiam, praktycznie z każdym sosem mogłabym je jeść codziennie:)
OdpowiedzUsuńa takie naczynie widzę pierwszy raz, super sprawa!
To tak jak mój M.;-) A naczynie naprawdę bomba:-)
UsuńPyszne danie!
OdpowiedzUsuńMakaron i kurki mogłabym jeść pasjami.
Miłego tygodnia!
I Tobie miłego Amber:-) Co do kurek to podzielam Twoje preferencje:-)
UsuńKurkowe pyszności! Do lasu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to Kamila do lasu!:-) Pozdrawiam:-)
UsuńPrzepyszne to musiało być!
OdpowiedzUsuńOj tak, było:-)
Usuńbardzo fajna ta miseczka!! że już nie wspomnę o jej wnętrzu bo musiało smakować obłędnie!! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO tak, smakowało:-) A miska faktycznie jest super!
UsuńZnów kurki - dzięki Tobie mą głowę zdominowała myśl udania się na targ i przygotowania ukochanej kurkowej jajecznicy. Makaron cudowny, ciekawa jestem połączenia z gorgonzolą. uściski!!
OdpowiedzUsuńTeraz u nas pada, więc jest nadzieja, że jeszcze ciągle będą:-) Uściski!
Usuńno danie wygląda super apetycznie, uwielbiam i kurki i gorgonzolę, ale to naczynie mnie absolutnie zachwyciło!!!! i zapragnęłam mieć je u siebie
OdpowiedzUsuńI mnie zachwyciło. Bardzo polecam:-)!
Usuńale bajerancka ta misko-forma do zapiekania
OdpowiedzUsuńo makaronie nie wspomnę, u Ciebie zawsze jest pysznie :)
Naczynie wygląda na bardzo praktyczne. Uwielbiam kurki!
OdpowiedzUsuńod razu zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńwpadam na te smaczne przysmaki grillowe:)
OdpowiedzUsuńjejku, kurki :) ale bym zjadła :) a naczynie wspaniałe, nie spotkałam się jeszcze z taką formą :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna micha. Gdzie ty tyle kurek dorwałaś, bo u mnie jeszcze strasznie drogie. Ale nas tutaj kusisz tym makaronem z kurkami :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko,
OdpowiedzUsuńTa miska Lekue jest MEGA! Muszę sobie taką sprawić, bo widzę, że ma wiele praktycznych zastosowań. A kurki to już w ogóle pełny odlot. U mnie jeszcze ich nie widziałam w tym roku :-(
Z serdecznymi pozdrowieniami,
E.
Fajna ta miska, nie widziałam jeszcze takiej, a makaron musiał być pyszny, moje smaki :)
OdpowiedzUsuńSuper miska :) Super danie no i w ogole bardzo smczny blog:) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńMiska potęguje mistrzowskie danie, uwielbiam kurki i farfale, połączenie smakowite.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem...szkoda, że "oczami można jeść" ale nie można spróbować:)
OdpowiedzUsuńJest gorngozola, jest impreza :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
No wiesz... U nas kurki po okolo 40 funtow za kilogram, czyli jakies dwie stowy. Chyba sobie tylko popatrze. :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich ulubionych makaronów:)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie ma u mnie kurek??
Makaron z kurkami? Coś w moim guście kulinarnym :) A naczynie do zapiekania - bardzo sprytne!
OdpowiedzUsuńMakaronik ja dla mnie IDEALNY! Kurki wprost uwielbiam, są idealne w smaku, lekko chrupiące... Naczynko od rossi.pl wydaje się być bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
A ja jeszcze tutaj kurek nie widziałam ... a tak lubię...
OdpowiedzUsuńPrzepis warty zapisania i wypróbowanie. Pozdrawiam :)
Marzena, genialna jest ta misa! ja jestem makaroniara i już widzę milion zastosowań dla niej :)
OdpowiedzUsuńa na makaron to bym się do Ciebie chętnie wprosiła - szkoda, że tak daleko mieszkamy :)
Super ta miska!! Pierwszy raz w życiu widzę coś takiego! I taki makaron rewelacyjny też bym teraz zjadła :)
OdpowiedzUsuńAle piękne to naczynie! Jak taka torebunia ;)
OdpowiedzUsuńMakaron i grzyby :) to polaczenie idealne. Wprost niebianskie ( jak dla mnie oczywiscie)Ale mnie zaintrygowala ta silikonowa miska! Boska jest :)
OdpowiedzUsuńTo naczynie zielone jakie czaderskie! No bomba po prostu!
OdpowiedzUsuń