Serowa przekąska - hit imprezy
Lato, to doskonały okres na biesiady i spotkania z przyjaciółmi. Chcę Wam zaproponować bardzo fajną przekąskę na takie właśnie okazje. Ostatnio na imprezie u koleżanki ta oto przegryzka cieszyła się największym wzięciem. Chciałam przetestować ją również u siebie i miała podobne powodzenie. Nie wiem jak ją nazwać - sałatka warstwowa, pasta? Podana z krakersami smakuje wybornie:-).
Składniki:
- 25 dkg twarogu półtłustego,
- śmietana 12% tł.,
- jogurt naturalny,
- 1 łyżeczka majonezu,
- 2-3 ząbki czosnku,
- sos tajski słodki chilli,
- 1 puszka tuńczyka w sosie własnym,
- sól, pieprz,
- krakersy.
Ser rozdrobnić widelcem, dodać majonez i jogurt ze śmietaną wg własnych proporcji. Doprawić czosnkiem, solą i pieprzem. Wyłożyć do ozdobnej salaterki, na wierzch wylać sos chilli, tak aby była wyraźna druga warstwa. Na wierzch ułożyć odsączonego tuńczyka w kawałkach. Podawać z krakersami.
Widzicie więc, że przepis jest banalny, ale daje efekt smakowy niemożliwy do opisania. Musicie sami spróbować:-)!
ale to fajne :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! mało pracy, a na pewno super smakuje, chętnie wypróbuję:))
OdpowiedzUsuńspróbuję, zwłaszcza że lubię wszelkie pasty serowe, pozdrawiam Cie Marzenko, po dłuższej nieobecności
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia, wiesz? :]
OdpowiedzUsuńpodoba mi się taka przekąska i na pewno zrobi u mnie w domu furorę!
ciekawie się prezentuje
OdpowiedzUsuńMoże i banalny, ale prezentuje się wspaniale i wierzę, że smakuje obłędnie. Spróbuję na pewno.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za propozycje grilowe. Wysłałam linki do siostry, żeby zatwierdziła. Dla mnie super. Zaraz uzupełnię swój profil o adres mailowy. Pomimo zmienności pogody życzę dobrego nastroju !
Bardzo oryginalna przekąska.
OdpowiedzUsuńMiłego poniedziałku,Marzenko!:-)
o rany! już mi się podoba ten pomysł:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowity pomysł! Do wypróbowania, obowiązkowo :)
OdpowiedzUsuńApetycznie bardzo wygląda, jak zwykle zreszto na Twoich zdjęciach. :) Ciekawi mnie bardzo to połączenie twarogu, tuńczyka i sosu z chilli. Kolejny Twój przepis ląduje na liście do zrobienia. :)
OdpowiedzUsuńRobię coś podobnego tylko w wersji dipu,
OdpowiedzUsuńwszystko wymieszane
i rzeczywiście znika w mig:)
Super! :) Na imprezach, spotkaniach towarzyskich świetnie sprawdzają się takie propozycje. Wolę podać gościom, nawet nastolatkom- moim rówieśnikom- właśnie coś takiego, niż garść paluszków :)
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.blogspot.com
Przekąska fantastyczna. Ja co prawda nie jem serów, sama bym gościom podała.Pomysł świetny. Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo zachęcający :) Jedyne czego mi brakuje do szczęścia to sos tajski, jak tylko gdzieś wypatrzę w sklepie to na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńJaka genialna przekąska! Uwielbiam wręcz takie pasto-dipy! Do krakersów dodatek po prostu wyśmienity! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie to wygląda :) chętnie wypróbuję!! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń4 krakersy, czyli na 4 osoby ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
takie małe pikantne co nieco - to jest właśnie to co imprezowo chrupnąć lubimy najbardziej :)
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco, więc będę musiała kiedyś skorzystać :)
OdpowiedzUsuńJa z chęcią bym się pojawiła na takiej imprezie, jeśli będzie ta salatka :)
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami,
Agata
świetna przekąska :) czuje, że by mi smakowała ;) dla mnie hit imprezy to nazwa idealna ;)
OdpowiedzUsuńNiezły pomysł! W życiu bym na to nie wpadła :) Naprawdę , ale może dlatego że nie jadam za bardzo tuńczyka. Przetestuję!
OdpowiedzUsuńHmmm, no powiem Ci Marzenko, że niecodzienna ta przekąska! Połączenia zaskakują, wiec pewnie smak też! Skoro zachwalasz, wypróbowałaś, to musi być warta podniebienia!;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na imprezę :-) już oblizuję się ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńpodana z krakersami, super. nie dziwię się, że imprezowy hit
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takiej przekąsce-zapisuję przepis:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam-jest genialna,bardzo wszystkim smakowała:)
UsuńMarzenko, wczoraj wykorzystałam Twój przepis na urodzinową imprezę. Nazwa trafiona, gdyż był to istotnie hit imprezy. Smakowało wszystkim, setek doprawiłam jeszcze ze szczyptą swoich smaków, wyszło naprawdę super! Jedyny minusik, to wygląd przekąski na talerzu, ale smak wynagradza wszystko, więc nie ma powodów do narzekania. Dziękuję ża przepis i ściskam mocno z Krakowa!;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że przystawka się udała dziewczyny i też była hitem imprezy:-))
OdpowiedzUsuńMyślę że przepis jest super a pasta smakuje tak jak wygląda na zdjęciu. Mam jednak jedno pytanie, ile powinno być jogurtu i śmietany,/ nie napisałaś a przecież są duże i małe/. Jeżeli jest to możliwe proszę odpowiedz. Z góry serdecznie dziękuję i serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale byłam na wyjeździe i nie miałam dostępu do internetu. Śmietany dodaję w tych samych proporcjach, mniej więcej koło 2 łyżek. Jeśli byłoby za to można jeszcze po łyżce, wszystko zależy od konsystencji sera:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Usuńto jest przepyszne polecam :):)
OdpowiedzUsuńJa mam pytanko może dziwne ale jak należałoby to jeść: czy krakersy traktować jak rodzaj łyżeczki i nimi wyjadać całość czy lepiej aby każdy nałożył sobie na talerzyk?
OdpowiedzUsuńKażdy wg uznania oczywiście. My najczęściej łyżeczką nakładamy na krakersa. Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńO, mniam! To musi być pyszne, uwielbiam wszystkie składniki, choć sos nie musi być słodki, wolę bardzo ostry, a tuńczyka kocham! OYCHOTA, ale moja rodzina nie jada tuńczyka (dziwaki), będę musiała zrobić mała porcję tylko dla siebie.
OdpowiedzUsuń