Pierogi z kaszą jaglaną
Przy okazji pierogowej soboty pod wezwaniem ruskich pierogów, pomyślałam, żeby zamiast ziemniaków użyć kaszy jaglanej. Jak potem sprawdziłam to nie byłam pierwsza z tym pomysłem ,a pierogi wpisane są na listę produktów regionalnych Podkarpacia:-). Muszę przyznać, że smakowo wyszły całkiem, całkiem;-) I szkoda, że to nie ja jestem ich prekursorem...
na ciasto:
- 0,5 kg mąki,
- 1 duży kefir,
- szczypta soli,
na farsz:
- 3/4 szkl. kaszy jaglanej,
- 1 cebula,
- 300 g twarogu półtłustego,
- plaster wędzonego boczku,
- 2 szkl. wody,
- sól i pieprz,
- olej do podsmażenia cebuli,
Przygotowanie:
Kaszę przepłukać i gotować w 2 szklankach wody posolonej przez 15-20 minut. Cebulę drobniutko posiekać, posolić i podsmażyć z boczkiem pokrojonym w kosteczkę. Połączyć wszystkie składniki farszu. Doprawić solą i pieprzem.
Wyrobić z
kefiru i mąki ciasto, lekko posolić. Może zaistnieć potrzeba dodania
mąki lub kefiru, gdyż w zależności od ich rodzaju, konsystencja ciasta
może być różna - musi odchodzić od ręki. Gotowe ciasto rozwałkować i
wykrajać szklanką okrągłe placuszki. Układać na środku farsz, skleić
brzegi dociskając widelcem. Gotowe pierożki gotować w osolonej wodzie
chwilę jeszcze po wypłynięciu, tak na wyczucie, myślę, że około 2-3minut. Podawać polane okrasą.
ale bym zjadła teraz takiego pieroga mmm
OdpowiedzUsuń:-), Ula jeszcze mi się ostały;-)
UsuńPrzyznam, ze nigdy nie probowalam takich pierogow, a kaszy jaglanej tez jakos nie pamietam.
OdpowiedzUsuńKasza jaglana może być świetnym zamiennikiem ziemniaków i innych składników-zagęszczaczy. Użyłam jej też do pasztetu zamiast bułki;-)
UsuńMarzenko, teraz szalenie trudno o autorskie pomysły w kuchni, bo prawie wszystko już było :-). Nie mniej jednak, pierożki i tak bardzo pyszne! :-)
OdpowiedzUsuńKasiu to prawda;-)
Usuńoch, jakie zmiany na blogu :] a jak smacznie dziś, pierogowo! uwielbiam pierogi wszelakie, ale takich tom jeszcze nie jadła.
OdpowiedzUsuń:-) Ja też pierogowa baba jestem,:-)
UsuńMarzenko, ciekawe ciasto z kefirem , przyznam się,że nie zagniatałam ciasta na pierogi z innymi płynami niż woda i jaja.
OdpowiedzUsuńZmiany na blogu bardzo korzystne. Gratuluję i pozdrawiam.
Bożenko, spróbuj kiedyś z kefirem:-)! Dzięki za pochwałę, pozdrawiam serdecznie:-)
Usuń...kochana nigdy nie robiłam pierogów!...podziwiam, wyglądają smakowicie:):)...
OdpowiedzUsuńOlu, kiedyś musi być ten pierwszy raz...;-)
UsuńI które lepsze? Tradycyjne ruskie czy te z kaszą?
OdpowiedzUsuńGdyby były same, to byłby trudny wybór, ale przy obu to jenak ruskie:-)
UsuńWłaśnie o to samo chciałam zapytać:)
UsuńChętnie bym ich spróbowała,
ale ruskich nic nie przebije;)
Zdecydowanie nic nie przebije! :)
UsuńW czwartek będę lepić :))
Przepysznie wyglądają, choć ja wolę z owocami:)
OdpowiedzUsuńA ja jednak wytrawne;-)
UsuńMarzenka, jak ja bym do Ciebie na obiad wpadła ;))
OdpowiedzUsuńKarmel, zaproszenie masz zawsze;-)
UsuńZapowiada się bardzo pysznie, lubię kluchy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja niestety też;-)
UsuńPierogi z serem to nie moja bajka. Patrzę na zdjęcia i wyobrażam sobie, że są czymś innym nadziane :)
OdpowiedzUsuńIvka, ruskich też nie jadasz? No i z czym sobie wyobraziłaś;-)?
Usuńbardzo kusząca propozycja :) takich jeszcze nie jadłam! u mnie dziś też kasza :D
OdpowiedzUsuńJuż widziałam :-)
UsuńTakich jeszcze nie jadła,, super pomysł! No i z wykorzystaniem tak zdrowego produktu
OdpowiedzUsuńA dziękuję:-)
UsuńMoje smaki, i do tego zdrowe pierogi z kaszą która uwielbiam. Foty takie mega apetyczne :-)
OdpowiedzUsuńDzięki:-) Ja od niedawna eksperymentuję z jaglaną:-)
UsuńAch, jakie fajne pierogi ! A zdjęcia...
OdpowiedzUsuńRobię czasem z kaszą gryczaną - z jaglaną nie robiłam ,ale i niestety nie jadłam :-(
Nie lubię gryczanej dlatego pomyślałam o jaglanej:-)Dzięki:-)
UsuńTakich jeszcze nie jadłam...:) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńoo.. bajer-nie pomyślałam, że można tak to połączyć! Dla mnie i tak będziesz prekursorem ;)
OdpowiedzUsuńPiękne, ale w pierszej chwili jak przeczytałam pierogi z kaszą jaglaną, to automatycznie założyłam że będą na słodko. A tu CI niespodzianka! Musą być obłędne!
OdpowiedzUsuńzjadam 10 sztuk, bo wyglądają super apetycznie:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzięcia udziału w konkursie, szczegóły na moim blogu.
Ale apetycznie wyglądają :))Muszę wypróbować takie połączenie :))
OdpowiedzUsuńnietypowe połączenie:) kusisz zdjęciami:)
OdpowiedzUsuńnie jadłam takich, ja kasza, to do tej pory tylko gryczana,
OdpowiedzUsuńa tu nowość :)
Mmmmniam, pierogi:) Musza byc pyszne!
OdpowiedzUsuńTakich pierogów jeszcze nie jadłam. Przy najbliższej okazji spróbuje :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, co daje kefir, że umieściłaś go jako składnik ciasta ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Od zawsze tak robię. Ciasto jest bardzo mięciutkie, plastyczne i nigdy się nie rozkleja;-)
Usuńnastępym razem wypróbuję ten patencik :D
UsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Mam nadzieję Kasiu, że powiesz jak wyszło
Usuńciasto:-)? Pozdrawiam:-)
ale smakowicie wyglądają z tą okrasą:)
OdpowiedzUsuńjestem wielką fanką pierogów!
Marzena,
OdpowiedzUsuńtymi pierogami lejesz miód na moje serce!
Wielkie MNIAM.
Uwielbiam każde pierogi, a Twoje Marzenko są po prostu piękne:-)
OdpowiedzUsuń