Roladki z szynki i sera
Całkiem niedawno byliśmy na wizycie u naszych znajomych. Koleżanka podała nam tę oto przystawkę. Mam nadzieję, że nie będzie Jej to przeszkadzać, że dzielę się nią z Wami. Teraz u nas wpisana jest już na stałe w menu imprez. Do nasiadówki idealna:-)
Składniki:
- 2 opakowania szynki szwarcwaldzkiej,
- 2 opakowania serka twarogowego naturalnego,
- 4 - 5 ząbków czosnku,
- suszona bazylia, pieprz świeżo zmielony,
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
Najlepiej przygotować roladki dzień wcześniej. Do serków wcisnąć 2 - 3 ząbki czosnku, dodać pieprz i wymieszać. Smarować tak przygotowaną masą plastry szynki, zwijać w ruloniki, ułożyć ciasno w naczyniu. Posypać plastrami czosnku i suszoną bazylią. Zalać oliwą tak, żeby przykryć całość, odstawić na kilka godzin do lodówki.
Pysznie przygotowane! Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię takie przystaweczki :)))
OdpowiedzUsuńRobię podobne, ze szparagiem w środku :)
Ze szparagami też robię, ale nie maceruję w oliwie, a to bardzo duzo robi:-) A Ty Ala te ze szparagami zalewasz oliwą?
UsuńSiostra bardzo takie lubi:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne, smakowite i każdemu posmakują! ładnie wyglądają na talerzu:)
OdpowiedzUsuńznam te roladki:) na imprezki genialne! zawsze się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie roladki, ale najczęściej robię je z wołowej szynki (bresaola). Czosnku nie dodaję, za to sporo posiekanych świezych ziół.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, na pewno idealne do wina :)
OdpowiedzUsuńLatwy i szybki przepis! To cos dla mnie;)
OdpowiedzUsuńLatwy i szybki przepis! To cos w sam raz dla mnie;)
OdpowiedzUsuńRoladki są super, zawsze pierwsze znikają:)
OdpowiedzUsuńTakie roladki zawsze znikają jako pierwsze :)
OdpowiedzUsuńTakich macerowanych w oliwie jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńZachęcające:)
Tylko palce lizać...:)!
OdpowiedzUsuńCudnie i pysznie!
OdpowiedzUsuńSmakuję...
h aha , Marzenka, musze ci zaufać, że jest pyszne :D- jak do tej pory sie nie zawiodłam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy serdecznie
Tapenda
jak ja uwielbiam takie dania :) narobiłaś mi apetytu :D
OdpowiedzUsuńW najblizszy weekend wyprobuje. Wygladaja kuszaco...:)
OdpowiedzUsuńApetyczną przekąska. Szynka szwarcwaldzka jest chyba moją ulubioną, ogólnie uwielbiam długodojrzewające, więc pomyślność pamięci
OdpowiedzUsuńPyszna przystawka i całkiem szybka do zrobienia - bardzo lubię takie :)
OdpowiedzUsuńJAK JA LUBIĘ TAKIE PRZYSTAWKI !
OdpowiedzUsuńJuż wiem co przygotuję na następne spotkanie ze znajomymi :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, takie małe co nieco w sam raz na dużą imprezę, brawo, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńrewelacja po prostu !
OdpowiedzUsuńroladki z szynki na imprezach zawsze świetnie sie sprawdzają;)
OdpowiedzUsuńi jak tu wytrwać na diecie jak tu same smakołyki???:))))
OdpowiedzUsuńSkusiłam? To dobrze:-)) Na kolejną imprezę polecam:-) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńAle świetne zakąski! Cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńRozpustne te Twoje/Wasze roladki!! Biorę i ja!
OdpowiedzUsuńŚwietna przekąska, cudne foty do tego. Aż chce się jeść :-)
OdpowiedzUsuńRobię takie roladki z pastą chrzanową z żółtym tartym serem, pyszne.
OdpowiedzUsuńej, ale ładnie zawinięte i podane :) Super :) Mnie się danie podoba :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe te roladki! Jak ja lubię takie jedzonko! Może jakąś zupkę ugotujesz i dodasz u mnie na blogu? Zapraszam!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie smakują, szybko znikają. Ja robiłam kiedyś, dodawałam jeszcze do środka ogórek kiszony, tylko nie pamiętam czy kroiłam w kostkę, czy na paski... ale też fajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńw sam raz na imprezkę ze znajomymi :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, bardzo fajna, imprezowa przekąska :) super ;)
OdpowiedzUsuń