Kurczak w ziołach po gruzińsku (Chakhokhbili)
Swego czasu inspiracje czerpałam z forum Galeria Potraw. Udzielały się tam osoby, które teraz są autorami znanych i lubianych blogów kulinarnych. Do jednej z nich mam wielką słabość, a jeszcze bardziej do kurczaka po gruzińsku, którego nam poleciła. Mowa oczywiście o Thiessie i Jej kurczaku Chakhokhbili. Jest to danie, do którego się wraca, a zachwytom nie ma końca. Spróbujcie, pewnie tak jak ja będziecie dość regularnie je serwować ;-).
Podobno dawniej tak przyrządzano bażanta, więc jeśli ktoś chce to bardziej wykwintną wersję może przygotować, jednak kurczak w takim wydaniu jest naprawdę bardzo poprawny. Mięso mimo krótkiej obróbki jest idealnie soczyste i mięciutkie, a smak sosu… - sami skosztujcie!;-)
Składniki:
- 2 łyżki masła (najlepiej klarowanego),
- 10 części kurczaka (u mnie są to udka kurczaka podzielone na pół),
- 2-3 średnie cebule, obrane i posiekane,
- 2 ząbki czosnku, posiekane,
- 4-5 średnich pomidorów, sparzonych obranych i drobno posiekanych,
- 1/2 szklanki posiekanych ziół (natki pietruszki, kolendry, estragonu, bazylii i koperku),
- 1/8 łyżeczki płatków chilli.
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku.
Przygotowanie:
Na patelni rozpuścić masło i obsmażyć kurczaka na brązowo ze wszystkich stron. Wsypać cebulę i smażyć przez kolejne 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Dodać posiekane pomidory i gotować pod przykryciem przez 30 minut, albo do momentu, kiedy kurczak będzie dobry. Wymieszać z czosnkiem, ziołami, chilli, solą i pieprzem. Gotować pod przykryciem 5 minut.
Dodaję do akcji:
Patrząc na składniki, wygląda to pysznie!:)
OdpowiedzUsuńMusiał być przepyszny, ja jednak wolę tradycyjnie przyrządzanego :)
OdpowiedzUsuńChyba zrobię w weekend! :)))
OdpowiedzUsuńI robiłaś?;-)
UsuńMarzenko bardzo podoba mi się przepis na tego kurczaka, koniecznie muszę spróbować! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkurczaka lubię pod każda postacią i ciągle szukam nowych przepisów żeby się nie nudził :) pyszności !
OdpowiedzUsuńCiekawe smaki.
OdpowiedzUsuńKurczak wygląda przepysznie!
Uwielbiam pierożki gruzińskie...
wygląda naprawdę bardzo apetycznie, aż chce się jeść! Chętnie przygotuję takiego na obiad:)
OdpowiedzUsuńBoże jaka jestem głodnaaaa:))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńSmakowity!!!!:)
Buziaki KOchana:*
Ciekawa propozycja! Idealna na dzisiejszy obiad :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! :D
OdpowiedzUsuńUwiodłaś mnie tym kurczakiem, podziałał mi na wyobraźnię smakową (o ile taka istnieje) :))
OdpowiedzUsuńMarzenko, kurcze blade! wczoraj marynowałam kurczaka po swojemu, nie miałam czasu zaglądać Wam w gary , a gdybym to zrobiła, to dziś cieszyłabym podniebienie pysznym ptakiem po gruzińsku. Kupuje przepis, bo bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńBożenko, ale nic straconego, możesz go przy innej okazji zrobić:-)
UsuńRobiłam ostatnio kurczaka w pomidorach, ale nie po gruzińsku. Szkoda że się pospieszyłam. Wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisuję, bo nie znam, a skoro mówisz, że i do bażanta pasuje - tym bardziej - czasem wujek podrzuca jak upoluje :-)
OdpowiedzUsuńooo ja, ależ to apetycznie wygląda.. dostałam ślinotoku, co na widok obiadowego dania nie zdarza się często! Mniam!
OdpowiedzUsuńświetny przepis na kuraka, niewiele składników ale musi byc niezwykle aromatyczny:)
OdpowiedzUsuńApetycznie sie prezentuje;) skoro zachwalasz, to trzeba skosztować tego gruzińskiego smakołyku;)
OdpowiedzUsuńKochana Marzenko, ależ się kurak prezentuje. I niech ktoś powie, że kurczak jest nudny. Że tak mało z nim możliwości. Że wszystko zawsze na jedno kopyto. Uwierzysz, że znam takie osoby? Aż dziw...
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować ten przepis.
Ja też znam takie osoby:-) Ale można ich przynajmniej zaskoczyć:-)
UsuńO matko kochana. Ten kurczak wygląda tam smakowicie, że aż burczy mi w brzuchu!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję tam pojechać i spróbować ich kuchni, a tym czasem sama mogę coś po gruzińsku np, z Twojego przepisu:)
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze po raz kolejny sie udal i smakowal. Ja tez go uwielbiam.
OdpowiedzUsuńA deske masz sliczna i sentencja bardzo prawdziwa. Nie mozna sie z nia nie zgodzic:-)
Oj udał się, udał:-)
Usuńjaka fajna inna wersja kurczaka
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie komentarze. A tego kurczaka zróbcie koniecznie, nie będziecie żałować:-)
OdpowiedzUsuńkompletnie nie zam tej kuchni, ale trzeba przyznać, że wygląda mega smakowicie!
OdpowiedzUsuńchetnie sprobuje, bo wyglada naprawde pysznie ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe dania pojawiają się na Twoim blogu Marzenko... koniecznie muszę przygotować jakieś danie z drobiu wg tej receptury :)
OdpowiedzUsuńNo, jak po gruzińsku, to musi być przepyszny! :-)
OdpowiedzUsuń