ZAKWAS Z BURAKÓW

Zakwas z buraków 

Zakwas z buraków najlepszy do barszczyku

 

Zakwas z buraków w sezonie jesienno - zimowym mam zawsze przygotowany w lodówce w dużych ilościach. Polecam nawet sam do picia.

Po nocnej imprezie, jak np. po wczorajszych Andrzejkach  rano wypić barszczyk rzecz zbawienna;-) Dlatego też zapobiegliwie, 10 dni wcześniej, nastawiłam zakwas z buraków i ugotowałam pachnący, pikantny napój, który postawił nas dzisiaj na nogi:-) 
Zaczyna się teraz okres nieprzyjemnej aury, a w najbliższej przyszłości przed nami Sylwester i karnawał. Doskonale  więc się sprawdzi taki gorący barszczyk.  Może być też podstawą do barszczu wigilijnego, bo dzięki zakwasowi kolor  jego będzie intensywny i  idealnie doprawi postną zupę.


Składniki:
zakwas:
  • 1 kg buraków
  • 2 litry wody
  • 1- 2  łyżki soli kamiennej
  • 3 listki laurowe
  • 3 ząbki czosnku
  • 3-5 ziarenek ziela angielskiego
barszczyk:
  • porcja rosołowa (wigilijny barszcz bez mięsa, czyli tę pozycję pominąć)
  • włoszczyzna
  • kilka grzybków suszonych
  • około 2-3 litrów wody
  • 2 kg buraków
  • 3 ząbki czosnku
  • 2-3 listki laurowe
  • 5 ziarenek ziela angielskiego
  • sól
  • pieprz
  • cukier
  • zakwas  z buraków
Przygotowanie:
 
Buraki obrać, pokroić na mniejsze kawałki. Ułożyć w  dużym naczyniu szklanym (butelce)  z nakrętką lub słoju, na przemian z czosnkiem, listkami i zielem. Możemy to zrobić w kilku butelkach. Zagotować wodę z solą, wystudzić i zimną zalać buraki. Zamknąć szczelnie, bez dostępu powietrza. Odstawić na 10-14 dni. Przez pierwsze dni przemieszać odwracając kilkakrotnie góra - dół. Po tym czasie zlać zakwas do butelek, przechowywać w lodówce.
W garnku ugotować wywar, wrzucając wszystkie składniki, oprócz zakwasu i pieprzu,tak by wszystko było zalane wodą. Gdy warzywa  są już miękkie przecedzić całość. Dodać zakwas, również przecedzony, doprawić solą, cukrem i pieprzem, podgrzewać do momentu zagotowania i od razu wyłączyć, żeby barszczyk nie stracił intensywnego koloru i klarowności. Można podać z uszkami, pierogami, krokietami. Na Wigilię wywar ugotować bez mięsa, doprawiać podobnie.

Uwagi:

- buraki z zakwasu można ponownie zalać wodą z solą i powtórzyć proces

- buraki można  wykorzystać na sok, jeśli mamy wyciskarkę wolnobrotową

- ja do kiszenia użyłam plastikowy słoik 3 litrowy z nakrętką, specjalny do kiszonek






Komentarze

  1. Wspaniały kolor, napiłabym sie teraz takiego barszczyku:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja taka zapobiegliwa nie byłam i dziś bardzo żałuję. :(
    Zazdroszczę Ci tego barszczyku. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zbawienny :) Pysznie przygotowany!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglada przepieknie. Lubie barszcz na takim zakwasie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowy komentarz do posta "Zakwas z buraków i barszczyk do picia" dodany przez Łucja :

    stale zapominam nastawić zakwas z buraków, Twój przepis spadł mi z nieba :)

    Bardzo przepraszam. Muszę tak to zmieścić, bo niefortunnie zamiast opublikuj wcisnęłam usuń;-(

    OdpowiedzUsuń
  6. na Wigilię robię w tym roku grzybową :) ale taki zakwas warto na kaca mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny kolor, a i smak na pewno rewelacyjny! ja czekam na barszcz teściowej;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja uwielbiam nie tylko barszcz na takim zakwasie - ja uwielbiam pić sam zakwas z buraków zwłaszcza latem :)
    Barszczyk po imprezie - bezcenny :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja andrzejki spedzilam w mieszkaniu przed tv ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Z takiego zakwasu barszczyk będzie bardzo smaczny!

    OdpowiedzUsuń
  11. barszczyk do picia - mniaaaam! uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie ma to jak domowy zakwas bardzo dobry na hemoglobinę. Tez taki robię :-) piękne foty

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam domowy barszczyk ;) do pierożków albo pasztecików czy krokietów ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Barszczyk ma zbawienną moc;))
    Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  15. W odniesieniu do tego barszczyku, chciałbym powiedzieć, czyli napisać, że od 2003 roku post w Wigilię BN jest tylko zalecany, a nie obowiązkowy.

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  16. Powzięłam decyzję, że też sobie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O Ty łobuzie jeden, aż taksię szalało? !
    Najważniejsze to być gotowym na wszystko ! :-)
    A jeszcze odniosę się do Kasi S. : każdy wie, że nie obowiązkowy, ale jakoś nie wyobrażam sobie pierogów z mięsem na Wigilijnym stole...

    OdpowiedzUsuń
  18. marzena, znowu mi narobiłaś smaku, uwielbiam barszcz! a siedzę właśnie w hotelu i nie jadłam dzisiaj jeszcze nic! :(

    chciałam ci tylko powiedzieć, że sprawdziłam ten mały problem z "newsletterem". okazuje się, że jesteś na liście subskrybentów i to, że nie dochodzą do ciebie informacje o nowych postach musi niestety leżeć po twojej stronie: najprawdopodobniej to kwestia ustawienia twojego filtra antyspamowego. takie mądre rzeczy powiedział mi znajomy, który wszystko sprawdził i znalazł cię na liście...

    ściskam cię mocno! b.

    OdpowiedzUsuń
  19. u mnie nigdy nie piło się barszczu, zawsze jako zupa.. :)
    Ale podoba mi się ten zakwas! :) Muszę mamę namówić!

    OdpowiedzUsuń
  20. Marzenko ja z innym pytaniem do Ciebie :)
    Gdzie można dobrze zjeść z ZG? Wybieram się i pewnie z koleżanką coś dobrego bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś dobrego, niekoniecznie drogo i blisko centrum :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne