Strudel z karpiem oraz kapustą i grzybami
Czy już pracowicie rozpoczęliście Nowy Rok? Podjęte nowe wyzwania?
U mnie jeszcze tak nie do końca, bo nadal jestem na urlopie i obijam się w domu;-)
Chcę Wam zaproponować kolejne danie czyszczące lodówkę. Wykorzystując wolne pomiędzy świętami,
oglądając TV, wpadłam na program Karola Okrasy i szybko podchwyciłam
pomysł na wykorzystanie poświątecznych resztek:-) Naprawdę fajna
alternatywa do serwowania ryby.
Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego,
- wigilijna kapusta z grzybami lub farsz przygotowany wg tego przepisu,
- kawałki podsmażonej ryby ( u mnie karp obsmażony w mące),
- 1 papryka czerwona,
- 1 łyżka miodu,
- 1 jajko,
- sól, pieprz,
- sól morska gruboziarnista.
Na patelni rozgrzać miód, dodać kapustę z grzybami, doprawić solą i pieprzem wg własnego uznania.Chwilę podsmazyć, a następnie wystudzić. Paprykę upiec w piekarniku pod grillem w temp. 200 stopni i włożyć do torebki foliowej do wystudzenia. Obrać ze skóry i pokroić na kawałki.
Z
ciasta francuskiego wyciąć dwa długie prostokąty – jeden musi być
szerszy po 2 cm z każdej strony. Na węższym pasku ułożyć warstwę kapusty z grzybami Kolejne warstwy to: wyfiletowane kawałki ryby i papryka. W
drugim, szerszym, kawałku ciasta zrobić nacięcia pośrodku, tak by nie
przeciąć brzegów, nałożyć go na węższy prostokąt ciasta z farszem,
docisnąć delikatnie brzegi, posmarować z wierzchu jajem roztrzepanym. Posypać dekoracyjnie solą morska na środku.
Podawać gorące lub zimne.
Pysznie!
OdpowiedzUsuńChociaż żadna ryba u mnie nie zostaje na potem...
No i jak wiadomo ciasto gotowe francuskie zastąpiłabym domowym kruchym w pierwszej kolejności.
I zjadłabym na ciepło.
ja karpia nie jadam wcale ale z inna rybą na pewno też by smakowało :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja nawet chciałabym żeby mi jakieś kawałki rybki poświątecznie zostały, ale jakoś tak wszystkie dawno zniknęły :)
OdpowiedzUsuńNie zmienia to jednak faktu, że strudel jest doskonałym sposobem na zagospodarowanie różnych nadmiarów z naszej lodówki i spiżarni :)
Pozdrawiam serdecznie
Pysznie się prezentuje. I fajne czyszczenie lodówki. Nic się nie zmarnuje u ciebie :-) Pomyślności w Nowym Roku życzę :-)
OdpowiedzUsuńSmakowite czyszczenie lodówki! Wypoczywaj :)
OdpowiedzUsuńTakiego połączenia jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię pomysły z wykorzystaniem ciasta francuskiego, bo uważam ,że ono jest niemal uniwersalne, bardzo fajna propozycja, ale jak u większości, żadnych rybek - resztek , wszystko zjedzone.
OdpowiedzUsuńTez nie jadlam ciasta francuskiego w takim polaczeniu...a wyglada przepieknie !
OdpowiedzUsuńMarzenko, pysznie i wytwornie serwujesz!
OdpowiedzUsuńO, bardzo mi się podoba:-) wszystko co zawiera to danie jest dla mnie:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne, naprawdę. Pięknie się prezentuje, a i w środku to co bardzo lubię ! Tyle, że u mnie ani karp, ani kapusta się nie ostała...
OdpowiedzUsuńSerdeczności Marzenko !
Musiał byc bardzo smaczny:)
OdpowiedzUsuńGdy czytam "strudel" to zawsze w pierwszej kolejności myślę o znanym wypieku z jabłkowym nadzieniem :-), ale dla odmiany, od czasu do czasu, taki Twój strudelek pochłonęłambym również z rozkoszą. :-)
OdpowiedzUsuńno no powiem, że wygląda znakomicie ;)
OdpowiedzUsuńMarzenko, pomyślności w Nowym Roku :)
oj zjadłabym :) wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńMarzenko, toż to prawdziwy majstersztyk:)))
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda:)
Ściskam Cię cieplutko i Pomyślności w Nowym Roku życzę:)...i przepisów nowych co nie miara:)
Buziaki:*
To rzeczywiście świetny pomysł na resztki. :)) I jak ładnie wygląda!
OdpowiedzUsuńJa już pracuję, ale nigdy nic nie postanawiam w nowym roku. :))
prezentuje się niesamowicie! Aż jestem ciekawa tego smaku :)
OdpowiedzUsuńsiedzę w domu i pichcę pyszności, chciałaś dodać:)
OdpowiedzUsuńaż mi ślinka cieknie na sam widok!
No to pysznie się w tym domu obijasz. A efekt obijania jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńależ to musi być dobre! mniam:))
OdpowiedzUsuńno proszę, widzę, że i Ty nie masz dość świątecznych klimatów :) super opcja na resztki :)))
OdpowiedzUsuńooo.. lubię takie coś! :)
OdpowiedzUsuńa jak ładnie "zapakowane" :)
u mnie resztki już wyszły, ale pomysł zapamiętam, super się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że podeszło Wam takie danie:-) Ślicznie dziękuję za komentarze. Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku:-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz coś takiego widzę z karpiem. Ciekawa jestem smaku, bo wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł. No i wszystko co ma w sobie kapustę musi być super :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już ani kapusty, ani karpia nie mam :((