Czekolada na gorąco
Czasami najdzie nas ochota na gęstą, pyszną czekoladę. Parę łyków wystarczy aby zaspokoić to pragnienie...
- 200 g gorzkiej czekolady,
- 250 - 300 ml mleka 2% tł.,
- 100 ml śmietanki słodkiej 10% tł,
- ewentualnie ulubione dodatki (chilli, skórka z pomarańczy, kardamon...).
Przygotowanie:
Mleko ze śmietaną zagotować, wrzucić połamaną czekoladę. Mieszać i podgrzewać całość do ulubionej konsystencji. Jeśli okaże się zbyt gęsta można dodać więcej mleka.
Przepis zgłaszam do akcji Czekoladowy tydzień:
Marzę! Buziaki!
OdpowiedzUsuńJesienną albo zimowa porą kiedy nachodzą mnie smutki rozpuszczam gorzką czekoladę ale tylko z mlekiem. Dodaję do niej cieniutkie piórka suszonego chili, albo pomarańczę, albo wiśnie... Mniam... Byle nie za częto, bo działa chyba jak narkotyk :-)
OdpowiedzUsuńTak jest!
OdpowiedzUsuńPiję ją całą zimę,dodając raz kardamon,raz chili...
Marzenko, ależ apetyczne te zdjęcia, tak sugestywna ta skapka z garnucha,że chciałoby się od razu zlizać.
OdpowiedzUsuńCzekolada łagodzi charakter i koi zszargane nerwy, obniża ciśnienie i poprawia nastrój, nie sposób wymienić wszystkich walorów gorzkiej tabliczki.
Wyprobowany przepis - polecam jak najbardziej ! :) Poprawia nastroj lepiej niz cokolwiek innego :)
OdpowiedzUsuńOjoj ale kusisz!:) czyta rozpusta Marzenko!;)
OdpowiedzUsuńMniam :) też lubię od czasu do czasu wypić kubek gorącej czekolady :D
OdpowiedzUsuńIntensywnie czekoladowa,pyszna!!!
OdpowiedzUsuńAle bym sobie wypiła! :)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam czekoladę na gorąco- choć piję ją tylko raz w roku :) taka bomba kaloryczna! ale jaka pyszna :)
OdpowiedzUsuńPyszna czekoladka;)
OdpowiedzUsuńAle gęsta czekolada, taka to dopiero musi być przepyszna:-). My bardzo rzadko pijemy czekoladę na gorąco i jak już to w wersji bez śmietanki:-) i z dużą ilością cynamonu:-)
OdpowiedzUsuńJaki świetny przepis, jestem w niebie! :)
OdpowiedzUsuńjacie.. ale ci gęsta wyszła.. maaatko.. rozpłynęłam się.. o mamoooooo!!!
OdpowiedzUsuńAleż apetyczne zdjęcia stworzyłaś;) na sam widok tego kubeczka leci ślinka...;)
OdpowiedzUsuńniebo w gębie! Marzenka Ty się do mnie przeprowadź :)))
OdpowiedzUsuńoł jes!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Zdjęcia są takie wymowne, że po prostu idę robić czekoladę na gorąco :)
OdpowiedzUsuńO matko, toż to prawdziwa rozpusta! Cudnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńZdjęcia są takie, że chce się zanurzyć palec w tym pysznym czekoladowym wnętrzu kubka i oblizać ze smakiem.
OdpowiedzUsuńAaaaa ta cieknąca po kubku czwkolada <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie! Aż ślinka cieknie na samą myśl <3
OdpowiedzUsuńMniam!!! Totalna rozpusta... <3
OdpowiedzUsuńNie będę się wypowiadać o zawartości tego kubka;))
OdpowiedzUsuńale zdjęcia są bardzo apetyczne!
jak spływa po tym kubeczku .... ślinka cieknie bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuńoszszszszszszs ale pyszota:)
OdpowiedzUsuńtak. dlaczego Cię tu nie ma???:)
OdpowiedzUsuńUciekam stąd, bo nie mogę długo patrzeć na takie zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńAle to musi być dobre. A tu człowiek na diecie a tu takie pyszności. Chce się palcem wylizywać twój kubeczek :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, Ty rozpustnico!!!! Specjalnie udekorowałaś kubeczek tą gęstą strużką, co? Teraz i ja grzeszną myślą jestem obciążona! ;)
OdpowiedzUsuńMarzeno, wspaniala! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziekuje za udzial w tegorocznym CzekoTygodniu!