Sałatka szpinakowo-szparagowa z żurawinowym sosem
I kolejna propozycja na szparagi. Już niedługo sezon się
skończy więc korzystam na maksa i Was również zachęcam. Sos słodkawy fajnie się komponuje ze słonymi dodatkami. Mozna spokojnie dodać więcej żurawiny niż u mnie w przepisie.
Mam zły okres i wybaczcie, że nie jestem zbyt aktywna. Mam nadzieję, że przyjdą lepsze dni…
Czy u Was też jest tak duszno?
Składniki:
- zielone szparagi,
- młody szpinak,
- szynka dojrzewająca (po 2 plastry na osobę),
- ser nadający się do zgrillowania ( po 1 plastrze na osobę - u mnie oscypek, ale może być camembert ),
żurawinowy winigret:
- 50 ml oliwy z oliwek,
- kilka kropel octu winnego,
- 1 łyżeczka żurawiny,
- pół łyżeczki musztardy francuskiej,
- można dodać odrobinę wody,
- sól do smaku.
Szparagi oczyścić, odciąć zdrewniałe części łodyg, a następnie umyć. Do wrzącej, lekko osolonej i posłodzonej wody włożyć szparagi i gotować 3 minuty. Odsączyć. Pokroić na 2-3 centymetrowe kawałki. Szpinak umyć, wysuszyć, ułożyć na talerzu. Szynkę pokroić i rozrzucić na szpinaku, dodać pokrojone szparagi. W słoiczku lub w shakerze do sosów wymieszać wszystkie składniki sosu. Plastry sera podsmażyć na patelni grillowej. Ułożyć na sałacie. Wszystko polać sosem.
No nie mów,że się skończy...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie!
Sałatka pycha.
No jeszcze nie;-)
UsuńInteresująca kompozycja smaków:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńAch, jak to ładnie wygląda. Masz rację, trzeba się teraz najeść tych szparagów! :)))
OdpowiedzUsuńA poza tym, to wiesz... dni lepszych będzie całe mnóstwo! :D :*
No taką mam nadzieję:-)
UsuńBardzo ciekawe połączenie składników :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuńlato idzie humor ci się poprawi ! spox :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
oj Kasiu oby:-)
UsuńPewnie, że przyjdą lepsze dni, głowa do góry:)
OdpowiedzUsuńChoć nie próbowałam, wierzę że sałatka jest pyszna, jak to zwykle u Ciebie:)))
U nas też duszno, ale mam nadzieję na kolejną burzę:)
Ściskam mocno!:*
Madziu wielkie dzięki:-) a To "jak to zwykle u Ciebie" - wielki komplemet z Twoich "ust":-)
Usuńciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńte upały chyba każdego męczą :) ale odpocząć warto :) szczególnie gdzieś na łonie natury :) pyszna sałatka!
OdpowiedzUsuńTylko do urlopu jeszcze trochę:-)
UsuńPysznie skomponowałaś swoją sałatkę! Ja szparagowo korzystam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepszych dni życzę :) Buziaki!
Kamilko wielkie dzięki za wsparcie:-)
UsuńKochana sałatka wygląda rewelacyjnie! Trzymam kciuki, żeby wszystko się poukładało. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKarmel, bardzo dziękuję:-)
Usuńcudowna!!! dla takiego smakosza szparagów, wprost idealna!:)
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki :-)
UsuńU mnie tez upaly meczace...i taka salatka to swietny pomysl na cos smacznego , ladnego i lekkiego:)
OdpowiedzUsuńPochwal się jak już ją zrobisz:-)!
UsuńJaka apetyczna! Idealna sałatka na upały.
OdpowiedzUsuńWygląda tak pięknie... Ciekawe czy uda mi się dostać jeszcze szparagi?
OdpowiedzUsuńMarzenko ! Poprawy samopoczucia życzę. Upały już odpuszczają.
jestem bardzo ciekawa tego sosu ;) chyba się wproszę na taką sałatkę ;)
OdpowiedzUsuńSuper wersja, uwielbiam tego typu sałatki, a jeśli wieńczy je grillowany ser to rzucam się na to jak przysłowiowy wilk
OdpowiedzUsuńSałatkę i ten sosik poproszę bo ja jak wiesz uwielbiam sałatki. A sos widzę robisz fajny taki jak lubię swój domowy z żurawiną mniam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kompozycja! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna sałatka! Szkoda, że sezon na szparagi nie trwa cały rok :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kompozycja smakowa :)
OdpowiedzUsuń