Szparagi w szynce pod beszamelem
Odwieczny mój problem wyższości szparaga białego nad zielonym. Jednego roku wolę białe, a już drugiego zielone. Nie mogę się zdecydować, a zresztą po co to robić:-) Najważnejsze, że oba rodzaje pyszne, wyczekane cały rok.
Dzisiaj proponuję klasyk owinięty szynką i zapiekany pod beszamelem. W takiej postaci nawet moja córka zje. Nie rozumiem dlaczego w innej już niekoniecznie. Może z czasem przyjdzie Jej miłosć do tych niezwykłych warzyw. Zresztą sama pamiętam, że moja przyszła dzięki koleżance Niemce, która powoli oswajała mnie z nimi, nauczyła je przyrządzać i z czasem smakować.
A było to 20 lat temu;-)
Składniki:
- szparagi białe (po 4 sztuki na osobę),
- szynka gotowana w plastrach ( 1 plaster na 2 szparagi),
- ser żółty twardy ( u mnie mieszanka cheddara i edamskiego),
- masło do wysmarowania formy,
sos beszamelowy:
- 2-3 łyżki masła,
- 2-3 łyżki mąki,
- 1 szklanka bulionu,
- 1 szklanka mleka,
- sól i gałka muszkatołowa do smaku (u mnie bez gałki).
Przygotowanie:
Szparagi obrać (tak jak tutaj ), obgotować w wodzie z solą, cukrem. Wystudzić.
Przygotować sos beszamelowy. Masło roztopić, dodać mąkę. Kiedy połączy się dobrze, nie mozna dopuścić do przyrumienienia wlewamy małymi porcjami mleko, za każdym razem dobrze rozprowadzając do całkowitego połączenia się składników. Na samym końcu dodajemy bulion, również dozując go porcjami. Jeśli będzie zbyt gęsty sos, to należy dolać więcej mleka. Doprawić solą i ewentualnie gałką muszkatołową. Powinien mieć konsystencję gęstej śmietany.
Zetrzeć na tarce ser. Szparagi, po 2 zawinąć w szynkę. Układać w wysmarowanej formie do zapiekania. Wszystko polać beszamelem i posypać serem. Zapiekać do zrumienienia w 180 stopniach C. Podawać z ryżem lub sałatą. Mogą być daniem głównym, ale też przystawką serwowaną na ciepło.
poluję już na taki garnuszek do gotowania szparagów od dawna :) To danie musi być pyszne, tak jeszcze szparagów nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam szparagi :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne, pięknie podane :)
OdpowiedzUsuńDostojne szparagi;) nie ma sie co zastanawiać, czy białe, czy zielone. Tak podane i przyrządzone, że tylko jeśc, jesć, jeść!;););)
OdpowiedzUsuńświetne danie lubię takie:)
OdpowiedzUsuńJa wiem ,ze sie powtarzam - ale bardzo podobaja mi sie zdjecia...robisz je tak ,ze czuc smak i zapach tego co na nich jest :). A szparagi uwielbiam !
OdpowiedzUsuńJa specjalistą od szparagów nie jestem, ale Twoje z chęcią bym spróbowała! A zdjęcia świetne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam! W każdej możliwej wersji :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sposób na pyszne szparagi!
OdpowiedzUsuńPierzynka z beszamelu cudna :-)
OdpowiedzUsuńpyszne wydanie szparagów:) może córa jeszcze się przekona :)
OdpowiedzUsuńCudo! A jakie masz fantastyczne sprzęty do szparagów! Ja obieram zwykłym nożem do warzyw, a gotuję na mojej siatce na parze :) Ważne że szparagi są jeszcze dostępne!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłę słowa:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko litosci-takie pysznosci serwujesz,ze nie sposob o nich zapomniec,trzeba od razu biec po skladniki i przyrzadzac:)
OdpowiedzUsuńSuper te szparagi, idealne <3
OdpowiedzUsuń