Śledzie po szwedzku z musztardą
Po Andrzejkach już spokojnie można zacząć świąteczne przygotowania. Ponieważ śledzie lubię chyba każde, mogę je jeść o każdej porze dnia, więc myślę, że to od nich powinnam zacząć:-)
Proponuję po szwedzku, żeby wrzucić je przy okazji do akcji Mopsa "kuchnia skandynawska". Udało mi się ostatnim rzutem na taśmę, bo dzisiejszy dzień był pod znakiem zespołu dnia drugiego i dopiero późnym wieczorem jako tako funkcjonuję:-)
Składniki:
- 500g śledzi matjasów,
- 2 cebule,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- 1 łyżka białego octu winnego,
- 4 łyżki majonezu,
- 4 łyżki musztardy francuskiej z gorczycą,
- pęczek koperku,
- 1 łyżeczka cukru (można dodać więcej lub mniej).
Przygotowanie:
Śledzie wymoczyć w wodzie około 1h. Odcedzić i pokroić na kawałki. Posiekać cebulę, sparzyć wrzątkiem. Wymieszać majonez, musztardę, cukier,
oliwę i ocet. Dodać posiekany koperek i cebulę. Polać sosem śledzie i wszystko dokładnie wymieszać
Smacznego!
Ślinka mi cieknie na ich widok. Piękne zdjęcia Marzenko :) Wyczuwam klimat Świąt <3
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia,:) lubię śledzie więc aż mi się ręka wyciąga po jedną porcję:)
OdpowiedzUsuńKlasyczne połączenie dla śledzi i jakie pyszne i ładne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam skandynawskie przepisy na śledzie.
Mniam, doskonały przepis na śledzie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! A te śledzie po szwedzku akurat lubię!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię śledzie. W ostatnich WO ekstra jest kilka fajnych przepisów. Na pewno je wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńŚledzia w musztardzie jadłam i był pyszny:)
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka pociekła! mniam:)
OdpowiedzUsuńPięknie podane! Dobrym śledziem nigdy nie pogardzę :)
OdpowiedzUsuńSledzie zawsze !..a Twoje na dodatek przepieknie pokazane :). Piekne zdjecia !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam śledzie wszelakie, nad Twoimi długo bym sie zastanawiała przed pierwszym kęsem, bo nie chciałabym zburzyć pięknej dekoracji i sposobu podania. Zdjecia mistrzowskie, przepis bardzo chwytliwy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż klimatycznie się zrobiło ! Znalazłam staropolski przepis na śledzie korzenne, jednak te po szwedzku też chętnie wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko pycha!! Miałam jutro robić śledzie w podobnym stylu ale Twoje zapowiadają się tak smacznie że skorzystam z Twojego przepisu :D
OdpowiedzUsuńJa też chyba każde śledzie lubię, przynajmniej nie pamiętam takich,
OdpowiedzUsuńktóre mi nie smakowały, a w musztardzie to jedne z ulubionych.
Pycha:)
Wyglądają tak kusząco :>
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńpięknie podana a zdjecia wspaniałe!
OdpowiedzUsuńDoskonały przepis i tak pięknie je podałaś, mistrzostwo po prostu :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńSledzie też bardzo lubię, nawet mi nie przeszkadza, jesli wymiesza się je z majonezem. Kupię wszsytko :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie/
Tapenda
Robiłam je kiedyś. Są bardzo smaczne. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji. Dzisiaj w końcu powinno pojawić się jej podsumowanie. Zapraszam do innych moich akcji ;)
OdpowiedzUsuń