Truskawkowe Daiquiri
Truskawkowe Daiquiri (ang. Strawberry Daiquiri) – to klasyczny orzeźwiający drink na bazie rumu z wyraźnym smakiem truskawek.
Mus truskawkowy zmiksowany z pokruszonym lodem, z dodatkiem białego rumu daje szansę na przetrwanie upalnego dnia. W ostatnią niedzielę na termometrze słupek rtęci skoczył na 38,9 stopnia C:-( I tylko płyny wchodziły. Na obiad hiszpańskie gazpacho (klik), a na deser to czerwone cudo:-). Dzisiaj jest już dużo lepiej. A Wy jak sobie radzicie w ten gorący czas?
Składniki na 2 osoby:
- 20 - 30 dkg truskawek,
- pokruszony lód,
- 60 ml białego rumu bacardi,
- 1 łyżeczka miodu,
- woda do rozcieńczenia (niekoniecznie)
- sok z połówki cytryny,
- cytryna i cukier biały do dekoracji.
Przygotowanie:
Wszystkie składniki bez wody i rumu zmiksować. Wodę dodać na końcu, gdyby mus był zbyt gęsty. Dolać rumu w stosunku 1:3, wymieszać. Cytryną przetrzeć brzeg szklanki i obtoczyć w cukrze. Wlać drink. Udekorować cytryną.
Tak to ja rozumiem :) Idealnie!
OdpowiedzUsuńU nas co prawda dzisiaj chłodno, ale i tak z miłą chęcią wypiłabym taki deserek.;)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam i mogę pić cały rok!
OdpowiedzUsuńZrobiłam truskawkowo-arbuzowe dla Zwierciadła. Wkrótce się ukaże.
Wyglada przepieknie , i mimo ,ze u mnie raczej przydalby sie grzaniec dzis , to wypilabym chetnie :).
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) Robię jednak z trochę innego przepisu :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda i pewnie chłodzi fajnie :)
OdpowiedzUsuńJest za :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
No ja bym się chętnie w upały żywiła takim koktajlem, z tym, że zapewne po śniadaniu, drugim śniadaniu i dwudaniowym obiadku mogłabym być bardziej ululana niż najedzona :D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Oj jestem chętna na takie truskawkowe cudo :)
OdpowiedzUsuńNawet bez upału wypiję z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńApetyczna propozycja :) z pewnością pyszna. A my radzimy sobie chłodząc się lodami i morską bryzą :) pozdrawiamy serdecznie
OdpowiedzUsuńU mnie zimno, więc nie mam problemu ;)
OdpowiedzUsuńAle takie cudo bym sobie wypiła (pod kołdrą rzecz jasna) :)
Robiłem kiedyś arbuzowe i też było dobre :D
OdpowiedzUsuńNie robiłam ale ktoś zrobił dla mnie - SMAKOWAŁO:);)
OdpowiedzUsuń