Tortilla hiszpańska z łososiem i kapustą
- zimnica (nie lubię zimy),
- dopadło mnie przeziębienie, które tak naprawdę ciągnie się od 30 grudnia,
- brak weny i energii,
- ciągły ból głowy,
- ...
A zjeść coś trzeba. Otworzyłam lodówkę i tylko kawałek upieczonego łososia, ćwiartka białej kapusty i gdzieś na dnie szafki wygrzebałam 3 ziemniaki, cudem ocalałe...Co można z tego zrobić? Trochę kiepsko to wyglądało. A może przypomnieć sobie lato w słonecznej Hiszpanii? Tortilla!!!
Składniki:
- 3-4 ziemniaki,
- 3 jajka,
- to co mamy pod ręką ( u mnie kawałek łososia upieczonego wcześniej, kawałek białej kapusty, 1 cebula),
- pęczek natki pietruszki ,
- oliwa,
- sól, pieprz, słodka papryka.
Przygotowanie:
Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w większą kostkę. Skropić oliwą, oprószyć solą, pieprzem i papryką. Zapiec do zrumienienia w nagrzanym do 190 stopni piekarniku. Na oliwie poddusić poszatkowaną kapustę z posiekaną cebulą, doprawić, pod koniec dodać rozdrobnionego łososia. Dorzucić upieczone ziemniaki. Wymieszać
wszystkie składniki razem na patelni, wbić jajka rozbełtane z natką
pietruszki (część zostawić do posypania), przyprawione solą i pieprzem. Przykryć przykrywką i smażyć około 5-7 minut na wolnym ogniu, następnie
przewrócić zgrabnie tortillę na drugą stronę i chwilę dosmażyć. Ja ten
zabieg zrobiłam przy pomocy większej patelni. Kroić w trójkąty, posypać natką pietruszki
Marzenko uwielbiam takie omlety. Są po prostu pyszne :-)
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym takiej tortilli, mniam :)
OdpowiedzUsuńMmmm, pychota! :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, zdrówka! Polecam olejek pichtowy - nam bardzo pomaga :)
Ale pyszności;) Wpraszam się na obiad;)
OdpowiedzUsuńSmakowite danie z "resztek"!
OdpowiedzUsuńZdrówka, słonka i lepszego samopoczucia!
dawno nie jadłam, chyba czas odkurzyć z zapomnienia to danie!
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dania z tego co zostało.
Nie znoszę określenia 'z resztek' , bo to kojarzy mi się śmietnikowo...
Ach, jest obłędna! :>
OdpowiedzUsuńTo w sumie takie proste, a nieraz człowiek zachodzi w głowę, co by tu podać i wtedy trzeba sobie przypomnieć o tortilli :-)
OdpowiedzUsuń