Szynka faszerowana serem i winną śliwką
U nas na świątecznym stole królują potrawy tradycyjne.
Nie mogę nigdy się przebić ze swoimi pomysłami,
bo nasza rodzina ich po prostu nie chce.
Co najwyżej czasami z jakimś sosem czy rodzajem farszu do jajek mogę poszaleć.
Tym razem farsz do wędliny będę próbowała sforsować.
Zobaczymy z jakim skutkiem;-)
Składniki:
- 6 plastrów szynki wędzonej,
- kilka śliwek suszonych Bakalland,
- wino czerwone wytrawne,
- 50 g sera z naturalną pleśnią typu roquefort,
- 2 łyżki jogurtu naturalnego lub więcej,
- 1 łyżeczka majonezu,
- kiełki dowolne (u mnie rzodkiewki),
- pieprz biały,
- 6 łodyżek szczypiorku.
Śliwki zalać winem czerwonym i zagotować, żeby zmiękły. Odcedzić i wystudzić. Ser rozetrzeć z jogurtem, dodać majonez oraz pokrojone w kosteczkę śliwki. Doprawić białym pieprzem. Rozsmarować dip na plastrach szynki, posypać kiełkami, zrolować. Owinąć każdy rulonik szczypiorkiem i zawiązać.
Mam dokładnie to samo. Ja w tym roku będę próbować z nową sałatką :) A tak podaną wędlinką bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, twoje zdjęcia wprawiają mnie w coraz większy zachyt. Zazdraszczam !! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kasia
Przepysznie!
OdpowiedzUsuńU mie szynkę, taką wiejskiej roboty też się faszeruje. Na przykład sałatką jarzynową.
Tak to jest ze świętami, że potrawy najbardziej tradycyjne wygrywają. Ja takie lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMarzenko pyszna propozycja :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł:)
OdpowiedzUsuńMnie byś przekonała! Pyszności!
OdpowiedzUsuńBardzo radosny ten talerz, jak te wiosenne święta :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko-udanego forsowania :) Poza tym życzymy Ci wspaniałych, wiosennych Świąt :) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń