Ciasto z pianką i galaretką
W naszym domu jest to ulubione ciasto wszystkich.
W letni, upalny dzień taki chłodny deser doskonale orzeźwia.
Pamiętam je od zawsze.
Mój brat tak sobie je upodobał, ze nawet "robiło" za torta na urodzinowych imprezach rodzinnych:-)
Składniki:
na biszkopt:
- 5 jaj,
- 3/4 szkl. cukru,
- 3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej),
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżka octu,
- szczypta soli,
na piankę truskawkową:
- 400ml śmietanki kremówki
- 1 galaretka truskawkowa
+
- około 500g truskawek,
- 2 galaretki truskawkowe,
Przygotowanie:
Na biszkopt - oddzielamy żółtka od białek. Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem, aż do chwili gdy piana jest średnio gęsta. Następnie stopniowo dodajemy cukier cały czas miksując, aż do uzyskania sztywnej i błyszczącej piany. Następnie dodajemy łyżkę octu i miksujemy do wymieszania się składników. Dodajemy po jednym żółtku ciągle miksując. Do masy dodajemy partami mąkę i miksujemy do momentu połączenia się składników. Masę przelewamy do blaszki ( u mnie duża blaszka prostokątna) wyłożonej papierem do pieczenia i wygładzamy wierzch. Pieczemy na złocisty kolor około 30-40 minut w 180 stop. C.
W
międzyczasie rozpuszczamy galaretkę do pianki w 200ml wrzątku. Odstawiamy do
ostygnięcia.
Upieczone
ciasto rzucamy w blaszce na podłogę z wysokości ok. 30 cm.. Wykładamy z blaszki i pozostawiamy do ostygnięcia. Gdy
ostygnie, ściągamy z niego papier.
Gdy
ciasto i galaretka do śmietany całkowicie ostygną, zabieramy się za
robienie kremu. Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy mikserem na sztywno i dodajemy po kilka łyżek tężejącej
galaretki i delikatnie, za pomocą łyżki lub silikonowej łopatki,
mieszamy do połączenia. Dodajemy galaretkę i mieszamy aż wszystkie
składniki będę dokładnie połączone. Gotową masę przekładamy na
ostudzony biszkopt, równo rozsmarowujemy i wkładamy do lodówki, na
około godzinę, aby masa lekko zastygła. W tym czasie rozpuszczamy 2 galaretki w 800 ml gorącej wody.
Po
godzinie, ciasto z zastygniętą pianką truskawkową dekorujemy
przekrojonymi na pół truskawkami i następnie zalewamy
tężejącą galaretką. Ciasto wstawiamy na kolejne 2
godziny do całkowitego zastygnięcie galaretki, najlepiej na całą noc.
*Upieczony biszkopt można skropić wodą z cytryną lub herbatą przed położeniem pianki.
Smakowicie wygląda.
OdpowiedzUsuńMarzenko, wspaniale się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam takie ciasto z dzieciństwa. :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam go... może lepiej nie będę się przyznawać ile lat. ;)
W sezonie, gdy są świeże owoce, często u mamy jadam podobne :)
OdpowiedzUsuńLekko i pysznie :)
OdpowiedzUsuńU nas też to ciacho cieszy się dużym powodzeniem, najczęściej robimy bez biszkoptu jako deser.
OdpowiedzUsuńMiłego lipca!
Pyszne ciasto na lato!
OdpowiedzUsuńCzęstuję się...