Ser smażony z kminkiem
Kolejna podróż do smaków dzieciństwa:-)
Pamiętam jak babcia smażyła
ten ser…
Do takich chwil warto wracać, więc serdecznie zachęcam:-)
Ser smażony pochodzi z Wielkopolski, czasami nawet nosi nazwę Wielkopolski ser smażony.
Potwierdzenie wielkopolskiej tradycji odnajdujemy już w „Kucharzu wielkopolskim” Marii Śleżańskiej z 1904 roku.
Wytwarzany jest zgodnie z przekazywaną z pokolenia na pokolenie
recepturą.
Bardzo prosty i smaczny, choć proces gliwienia do apetycznych nie należy.
Finalnie jednak otrzymujemy wyjątkowy produkt - i jakże sentymentalny ;-)
Składniki:
- 1/2 kg twarogu półtłustego lub tłustego (użyłam półtłustego),
- 1 łyżka masła,
- 1 łyżeczka soli,
- 1 łyżeczka kminku,
- 2 żółtka,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej.
Przygotowanie:
Aby zacząć smażyć ser musimy troszkę poczekać, gdyż twaróg musi zgliwieć. Soda przyspiesza ten proces. Jednak możemy odczekać kilka dni bez jej użycia. Po dodaniu sody do rozkruszonego sera, czekamy około 2 dni na zgliwienie (niezbyt miło pachnie i tak się ciągnie)
Po tym czasie na patelni rozpuszczamy masło i dodajemy ser, mieszamy powoli na małym ogniu.
Dodajemy do sera sól i ziarna kminku. Cały czas podgrzewamy ser do całkowitego rozpuszczenia, nie należy gotować.
Gorący odstawić i dodać od razu
2 żółtka. Całość dokładnie wymieszać, najlepiej trzepaczką i
przelać do naczynek. Schłodzić w lodówce.
Wygląda apetycznie, choć jak się czyta przepis, to już nie do końca tak brzmi :P Nie jadłam takiego sera, ale jest to przysmak, który moja Mama zna ze swojego domu rodzinnego - Tucholi na Pojezierzu. Jak jedzie do rodziny, to kupuje taki serek w sklepie.
OdpowiedzUsuńFajne pomysł na wykorzystanie twarogu, który już nie jest taki świeży, a wyrzucić szkoda;-)
UsuńTo również i mój smak z dzieciństwa, ten smak, konsystencja, a zapach kiedy dojrzewał czuję w nosie do dziś ;)
OdpowiedzUsuńTo jest (wątpliwy) zapach mojego dzieciństwa! Mój tata zawsze robił i robi ten ser. Sam zapach odrzucał mnie od spróbowania ;) tak więc jeszcze nie jadłam... Za to mój brat się zajada i też sam robi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten ser, to smak dzieciństwa i dorosłości!
OdpowiedzUsuńU mnie trochę inaczej się go robi :)
Buziaki!
Kamila a jak? Masz u siebie?
UsuńA mam, tutaj :) http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2012/02/ser-smazony.html
UsuńZrobiłam pierwszy raz w życiu, wyszedł super, smak wyśmienity, bardzo dziękuję🌝
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:-)
UsuńJa też czasem przygotowuję serek smażony :) uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam. ja ostatnio dodalam na bloga ser zmadrzały. - tez wspanialy :)
OdpowiedzUsuńByłam, widziałam i zrobię:-)
UsuńNigdy nie robiła, ale wygląda tak apetycznie, ze zamierzam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry ten ser,ale problem tkwi w serze nie kazdy twarog sie nadaje
OdpowiedzUsuńJa użyłam sera półtłustego z SM Góra
UsuńŚwietny pomysł na tradycyjne, proste danie! Właśnie takie smaki mają szansę na wygraną w naszym konkursie kulinarnym. Wystarczy, że dodasz do wpisu grafikę konkursową i kilka zdań od siebie (info dostępne na stronie https://e-turysta.net/konkurs-kulinarny/), a będziesz mogła wygrać chociażby aparat cyfrowy i promocję na Smaker.pl. Pozdrawiam i powodzenia! :)
OdpowiedzUsuń