Szaszłyki z łososia i krewetek grillowane
Latem mamy ten przywilej, że możemy grillować i biesiadować do woli;-)
Często u rodziców na ogrodzie robimy sobie takie uczty.
Mięso czy ryby powoli dochodzą, a my czekając delektujemy się schłodzonym winem czy bezalkoholową lemoniadą.
Tak właśnie było w ostatni weekend.
Ogrodowe party było pod znakiem owoców morza. I nikt nie narzekał...;-)
Składniki:
szaszłyki z ryby:
- filet z łosia atlantyckiego bez skóry,
- oliwa z oliwek,
- odrobina soli,
- pieprz cytrynowy,
- kilka gałązek świeżego tymianku,
- skórka i sok z cytryny,
- cytryna do przekładania,
szaszłyki z krewetek:
- krewetki królewskie,
- oliwa z oliwek,
- 1-2 ząbki czosnku,
- płatki chilli,
- sól, pieprz.
* celowo nie podaję ilości, bo wszystko zależy od naszych preferencji i od ilości użytej ryby i krewetek - do smaku.
Przygotowanie:
Umytą i osuszoną rybę pokroić w grubą kostkę, około 3 cm. Skropić oliwą, wcisnąć sok z cytryny do smaku i zetrzeć kawałek skórki z cytryny. Dodać soli, posypać pieprzem cytrynowym. Na koniec dodać świeży tymianek. Wymieszać delikatnie. Odstawić do lodówki na kilka godzin, można na całą noc.
Krewetki oczyścić, pozostawić ogonki. Podlać oliwą, dodać wyciśnięty czosnek, sól, pieprz i płatki chilli. Pozostawić na około 1h w marynacie.
Przed grillowaniem nakładać na szpadki do szaszłyków kawałki łososia, przekładając bardzo cienkimi plasterkami cytryny złożonymi na pół. Krewetki nabijać po kilka na szpadki do szaszłyków. Grillować do zrumienienia z obu stron ( po kilka minut).
Nigdy nie próbowałam szaszłyków z krewetek, zwłaszcza robionych na grillu w towarzystwie rybek :) Moim ulubionym daniem są krewetki w cieście piwnym i w tempurze... I ogólnie uwielbiam krewetki, a w weekend robimy grilla, więc myślę, że spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa też próbowałam je po raz pierwszy:-) I polecam:-)
UsuńA na co tu narzekać?
OdpowiedzUsuńSzaszłyki wyglądają bardzo apetycznie, a w akompaniamencie wina z pewnością smakowały wyśmienicie. :)
Oj tak, z winem znakomite:-)
UsuńIdelnie! Tylko tak spędzać smacznie czas!
OdpowiedzUsuń:-) Kamila, masz niedaleko. Wpadaj!
Usuńto kiedy wspólny grill? ;)
OdpowiedzUsuńGosia no kiedy?;-)
UsuńOch...moje letnie smaki ;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńWspaniałe smaki lata!
OdpowiedzUsuńI wreszcie coś z grilla co nie jest kiełbasą albo karkówką...
:-) Fakt:-)
Usuńszaszłyki z krewetek to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuń