Karp zapiekany z borowikami
Boże Narodzenie bez karpia nie może się obejść, przynajmniej nie u nas ;-)
Najbardziej mi smakuje w każdy kolejny dzień, wyciągnięty z lodówki jako przegryzka:-)
Składniki:
- 1 nieduży karp,
- mąka do panierowania,
- sól, pieprz,
- borowiki ( u mnie mrożone),
- olej,
- masło.
Przygotowanie:
Karpia przekroić wzdłuż na pół. Ściągnąć skórę i wyfiletować. Przyprawić solą i pieprzem. Obtoczyć w mące i podsmażyć leciutko na gorącym oleju. Odłożyć do odsączenia na ręczniku papierowym. Borowiki oczyszczone pokroić na kawałki, wrzucić na stopioną łyżkę masła. Chwilę poddusić, doprawić solą i pieprzem. W naczyniu do zapiekania ułożyć rybę, na wierzch posypać borowikami. Zapiekać w nagrzanym do 180 stop. C piekarniku przez około 15 minut.
Pyszności!
OdpowiedzUsuńI u mnie nie ma świąt bez karpia.
Wszystkiego dobrego i pysznego na święta!
Wyśmienite połączenie Marzenko :) Karp w takim wydaniu na pewno jest przepyszny :)
OdpowiedzUsuńU mnie będą swieta , ale nie będzie karpia :/... A ten wygląda na pyszny...
OdpowiedzUsuńŚwięta bez karpia to nie święta! Pysznie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńna ostatniej wigilii polubiłam się z karpiem - myślę, że Twój by mi smakował :)
OdpowiedzUsuńEfektowne to wydanie... U nas karpia nie jadano i nie robie go na wigilię, ale chętnie zjadłabym twojego przy każdej okazji!
OdpowiedzUsuń