Potrawka z zielonej soczewicy, pieczarek i jarmużu
I już minął kolejny rok naszej MMMAK-owej akcji. Zaczynamy nowy cykl. Tym razem padło na obiadowe dania jarskie. Z mojej strony wybór od początku był jasny. Na bohatera wybrałam soczewicę i jarmuż !
Soczewica zawiera dużo białka, jest skarbnicą witamin, składników mineralnych, jest niskokaloryczna i ma niski indeks glikemiczny. W naszym kraju jest ciągle postrzegana jako główny składnik dań wegetariańskich. Nawet mój mąż z awersją kosztuje dania, gdzie w składzie jest soczewica. Zupełnie tego nie rozumiem.
Niegorsze rekomendacje posiada jarmuż. Oprócz właściwości przeciwnowotworowych jest źródłem witaminy K i żelaza. W duecie z soczewicą fajnie się komponuje. Polecam tę potrawkę na obiad. Nasyci również niejednego mięsożercę;-)Jestem ciekawa co wybrały Małgosia, Magda, Ala i Kamila? :-)
Składniki (1-2 osoby):
- pół szklanki soczewicy zielonej,
- 1 cebula,
- 250 g pieczarek brązowych,
- kilka gałązek jarmużu ,
- sól, pieprz,
- tymianek suszony lub świeży,
- 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgine,
Przygotowanie:
Ugotować w 2 szklankach niesolonej wody soczewicę (około 20 minut). Posolić dopiero na koniec. Na oliwie podsmażyć posiekana cebulkę do zeszklenia. Dodać pokrojone w plasterki umyte pieczarki. Przyprawić solą i pieprzem. Dusić do odparowania grzybów. Wrzucić ugotowaną soczewicę, dosmaczyć tymiankiem i przyprawami. Podlać wodą, dusić razem około 5-10 minut. Wrzucić porwane liście jarmużu. Chwilę razem gotować, podlewając ewentualnie wodą.
Podawać z pieczywem lub ulubionym gatunkiem ryżu.
Marzenka, i u mnie danie jednogarnkowe z jarmużem i strączkami :)) zgrałyśmy się. Też myślałam o soczewicy, ale padło na cieciorkę. Twoje danie bardzo mi się podoba, a co powiedział mąż? :)
OdpowiedzUsuńNie jadł ;-) Tylko ja z Izą jadłyśmy i mój tata:-) A mąż mówi, żebym mu przemyciła tę soczewicę w czymś takim jak zupa grochowa i zamiast grochu na przykład ;-) Tak chce zacząć przygodę z nią;-)
UsuńDanie iście zimowe, bardzo smakowite i pożywne!
OdpowiedzUsuńWpraszam się :)
Fajne te nasze wspólne gotowanie!
Buziaki!
O tak, fajne to nasze gotowanie:-) Buźka!
UsuńNie wyobrażam sobie gotowania bez soczewicy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją w każdej chyba postaci!
A jarmuż to mój zimowy przyjaciel. ;)
Pycha!
No widzisz, a są tacy co całkiem spokojnie bez niej żyją;-) Ja ją na szczęście robię i sama zajadam:-)
UsuńPięknie się prezentuje ten zielony jarmuż z soczewicą! A ja tej zimy chyba jeszcze nie jadłam jarmużu... niedopatrzenie...
OdpowiedzUsuńJa w sumie też po raz pierwszy tej zimy po niego sięgnęłam;-)
UsuńJa do soczewicy przekonuję się powoli, kiedyś jej nie znosiłam ze względu na specyficzny, jakby ostry smak, ale teraz, gdy jest tyle przepisów na cudowne sałatki i inne dania to coś tam się u mnie zmienia :) A do tego jarmuż, ciągnie mnie do niego bardzo, samo zdrowie :) No więc taką potrawkę wg Twojego przepisu Marzenko to ja koniecznie muszę zrobić! :))
OdpowiedzUsuńKasiu zacznij od zupy greckiej fakes swoją przygodę z przyjaźnią z soczewicą (u mnie jest w spisie alfabetycznym). Ja ją właśnie od wtedy pokochałam:-)Oczywiście do potrawki też zachęcam:-)
UsuńBardzo lubię soczewicę, Twoje danie wygląda apetycznie i sycąco :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:-)
UsuńZ nieba mi spadlas z tym przepisem, wszystko mam, ale na połączenie tych rzeczy jakoś nie wpadłam :-))) dziś zrobię!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa doznań końcowych;-)
UsuńPyszna!
OdpowiedzUsuńZjadłabym z przyjemnością.
:-)
UsuńOd niedzieli próbuję 40 dni bez mięsa, więc przepis w sam raz.
OdpowiedzUsuńZ takiej ilości dla ilu osób porcja?
Może w niedzielę spróbuję zrobić.
Dam znać, jak u mnie smakowało.
Pozdrawiam
:-) no to wytrwania i powodzenia:-)A jest napisane na ile osób są proporcje:-) Na 2.
UsuńCo ślepemu po oczach.
UsuńPachnie obłędnie i gryza zrobiłam to bardzo smaczne. Biorę do pracy, dziękuję za pyszny przepis.
Lubie jarmuż , lubie pieczarki , i lubie soczewice :).I sprobuje to polaczyc bo wygląda na smaczne. I corka się ucieszy. Maz tez zresztą :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy im posmakuje :-)
UsuńWreszcie zrobilam i bylo bardzo, bardzo pyszne. Pozwolilam sobie podac na moim blogu razem z linkiem. Dziekuje za przepis i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń