Ciastka koksowe z kleiku ryżowego
Przepis na nie jest tak stary, że nawet nie pamiętam kiedy moja mama nam je robiła.
Bardzo dawno temu to było.
Moja córka odgrzebuje takie przepisy i kusi nas;-)
Składniki:
- 1 opakowanie kleiku ryżowego (190 g),
- 3 jajka,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 4 łyżki wiórków kokosowych,
- 0,5 szklanki cukru,
- 200 g masła,
+ dżem do napełnienia.
Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem, dodając po jednym jajku. Następnie dodać pozostałe składniki i wszystko dobrze wymieszać. Układać na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia, kulki ciasta wielkości orzecha włoskiego. Spłaszczyć robiąc dołek. Dołek wypełnić dżemem. Piec ciasteczka w 180 stop. C do zrumienienia (około 15-20 minut). Wystudzić na kratce.
Z podanych składników wychodzą 2 blachy ciasteczek:-).
Marzena, aż sama muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńPodziękuj Córce za odgrzebanie...
Kochana sa swietne! Ja jestem mega lasuchem a jak widze ciasteczka własnej produkcji to już calkiem odpływam Moje smaki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja nie znam tych ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńMniam :) podkradam pomysł na ciacha :)
OdpowiedzUsuńej cudne te ciacha:)
OdpowiedzUsuńZnakomite!
OdpowiedzUsuńKochana, obudziłaś wspomnienia... U nas te ciastka bywały rzadko, bo brat był strasznie żarłoczny jako niemowlak :-D
OdpowiedzUsuńpyszniutkie! aż chciałoby się je schrupać :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo apetycznie wyglądają. Uśmiechnięte pozdrowienia z wiosennego Wrocławia przesyłam.
OdpowiedzUsuń