Rożki z botwinką, szpinakiem i fetą w cieście filo (Spanakopita)
Wprawdzie spanakopita jest tylko ze szpinakiem.
Jednak dodatek botwinki, moim zdaniem, bardzo tu pasował.
Mam nadzieję, że Greków nie urażę stosując tę nazwę po modyfikacji użytych składników;-)
Mam nadzieję, że Greków nie urażę stosując tę nazwę po modyfikacji użytych składników;-)
Zostałam obdarowana pełną siatką działkowej botwinki i coś trzeba było z nią robić;-)
Czekałam na odwiedziny dziewczyn i pomyślałam, że taka przekąska będzie idealna na letni babski wieczór...
Składniki:
- 1 pęczek botwinki (samych liści i gałązek bez buraczków)
- 200 g mrożonego szpinaku w liściach lub 0,5 kg świeżego,
- 1 pęczek szczypiorku,
- 150 g oryginalnej greckiej fety,
- świeże zioła (natka pietruszki, koperek) - u mnie bez,
- 1-2 jajka,
- kilka płatów ciasta filo,
- oliwa z oliwek,
- ocet winny i cukier do obgotowania botwinki,
- sól i biały pieprz
sos:
- jogurt grecki,
- posiekany szczypiorek,
- rzodkiewki,
- sól i pieprz.
Przygotowanie:
W słonej wodzie obgotować szpinak, w drugim garnku botwinkę. Do botwinki dodać sól, odrobinę octu i cukru. Odcedzić. Na oliwie podsmażyć posiekany szczypiorek, dodać posiekany szpinak i botwinkę. Ostudzić wszystko. Do zimnej masy dodać jajko i pokruszoną fetę. Doprawić solą i pieprzem. Z solą ostrożnie, bo feta jest słona. Dobrze wszystko wymieszać.
Oliwą posmarować arkusz ciasta od brzegów ku środkowi, nakryć
kolejnym arkuszem. Dwuwarstwowy płat ciasta pokroić na 5 pasów o szerokości ok. 7 cm. Na każdy pas nałożyć odrobinę
nadzienia i zwijać w trójkątne rożki jak flagę amerykańską. Na brzegu wąskiego końca paska nałożyć łyżkę nadzienie. Przełożyć prawy dolny róg ciasta ku lewej krawędzi, by powstał trójkąt. Zawijamy ponownie w ciasto. Kontynuujemy obracanie do końca uciętego paska. Powtarzamy z resztą pasków.
Pierożki ułożyć na blasze
wyłożonej pergaminem, posmarować oliwą po wierzchu. Wstawić do piekarnika
rozgrzanego do 180 st. C i piec ok. 15 minut, aż się zrumienią.
W czasie kiedy pieką się rożki przygotować z podanych składników sos.
Upieczone rożki ciepłe lub zimne podawać z sosem.
Z botwinką i tym sosikiem - poezja! Świetny pomysł i piękne wykonanie Marzenko :)
OdpowiedzUsuńSpanakopita z buraczkami...hm...
OdpowiedzUsuńChociaż mam jak zwykle wątpliwości czy powinno to danie tak się nazywać, to z pewnością jest pyszne!
Masz rację Aniu. Właśnie zastanawiałam się czy wypada użyć tej nazwy.
UsuńHej Marzenko! Super pomysł z botwinką😊 Gdzie można kupić filo? Kiedyś robiłam, ale to bardzo pracochłonne😥
OdpowiedzUsuńAniu, ja kupiłam w Tesco.
UsuńBardzo smakowita wersja :)
OdpowiedzUsuńPychota!
Wow, ale fajnie to wygląda. Bardzo pysznie i na pewno nie omieszkam się spróbować :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszne!
OdpowiedzUsuń