Korzenno-piwne roladki śledziowe z bakaliami
Coraz bliżej święta i coraz bardziej tęsknimy za smakami typowymi dla tego okresu.
Wiadomo, że zapach cytrusów, zwłaszcza pomarańczy i mandarynek od czasów dzieciństwa kojarzą nam się z Bożym Narodzeniem. Tak samo jest z orzechami i suszonymi owocami.
Wystarczy zamknąć oczy kosztować i wspominać...
Cudnie jest przenieść się zmysłem smaku i zapachu do tak miłej przeszłości.
Dlatego poeksperymentowałam z bakaliami i nadziałam nimi śledzie. Smakują wybornie.
Składniki:
3 filety śledziowe,
suszone śliwki, morele i rodzynki (w sumie garść owoców),
kilka orzechów włoskich,
piwo do namoczenia śledzi,
1/3 szklanki oleju rzepakowego Olej Wielkopolski,
1 łyżeczka miodu,
1 łyżeczka soku cytryny,
po 1/3 łyżeczki korzennych przypraw (mielonego kardamonu, cynamonu, gałki muszkatołowej,mielona kolendra i 2 goździki).
Przygotowanie:
Śledzie wymoczyć w piwie około 2 godzin. Przyprawy korzenne uprażyć na suchej patelni. Goździki wyrzucić. Owoce suszone zalać wrzątkiem i zostawić na kilka minut. Orzechy posiekać. Pokroić owoce jak najdrobniej. Wymieszać z orzechami. Śledzie zawijać z bakaliami. Każdą roladkę przekroić na pół i pospinać wykałaczkami. Przyprawy wymieszać z olejem, sokiem z cytryny i miodem. Zalać sosem roladki śledziowe i odstawić na noc do lodówki.
Przepis bierze udział w konkursie
#OlejKonwenanse i #OlejWielkopolski
Przyznam, że to nie moje smaki.
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie i aromatycznie! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPyszne śledzie!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wygranej w konkursie.