Preclowe Hot dogi
Końcówka roku pogodowo nie nastraja;-(
Dlatego dzisiaj preclowe hot dogi na poprawę humoru.
Na pewno wpasują się świetnie na domówki sylwestrowe.
Przepis znaleziony tu (klik)
Składniki:
- 8 parówek,
- 1,5 szklanki ciepłej wody,
- 1 łyżka stołowa cukru,
- 1 opakowanie suchych drożdży,
- 4,5 szklanki mąki,
- 2 łyżeczki soli,
- 2 łyżki stopionego masła,
- 1 jajko,
- sól gruba do posypania
do gotowania:
- 7 szklanek wody,
- 0,5 szklanki sody oczyszczonej,
Przygotowanie:
W misce miksera elektrycznego wyposażonego w hak do ciasta połączyć drożdże z ciepłą wodą i z cukrem. Mieszanina zacznie się pienić. Od razu dodać mąkę, sól i roztopione masło. Za pomocą haka do ciasta mieszać na małej prędkości. Zwiększyć prędkość do średniej i zagnieść ciasto, aż będzie gładkie i utworzy się kula ciasta wokół haha na ciasto. Na tej średniej prędkości mieszać jeszcze przez około 4 minuty.Włożyć ciasto do miski wysmarowanej olejem, przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, aż podwoi swą objętość.
Po około godzinie rozgrzać piekarnik do 220 stopni C.
Wymieszać wodę i sodę oczyszczoną w dużym garnku i doprowadzić do wrzenia.
W tym czasie gdy woda się gotuje ciasto podzielić na 16 sztuk. Parówki przekroić na pół. Z każdej części ciasta utworzyć należy około 15 centymetrowy rulon i owinąć nim parówkę dookoła.
Gdy woda się zagotuje, delikatnie wrzuć kilka bułek do wrzącej wody. Gotować przez 30 sekund. Wyjąć ostrożnie, używając płaskiej szpachelki. Ułożyć na kratce, żeby obeschły. Następnie wyłożyć na blachę z papierem pergaminowym do pieczenia. Smarować Hot dogi rozbełtanym jajkiem i posypać grubą solą. Piec do momentu, aż przyrumienią się na złoty kolor, około 12 do 14 minut. Miękkie precle najlepiej smakują w dniu, w którym się je robi. Można mrozić.
Podawać z ulubionym sosem.
Ależ to wygląda pysznie. Mniam.
OdpowiedzUsuńŚwietny i smaczny pomysł :)
OdpowiedzUsuńjejku, jakie to musi być dobre, myślę, że jak tylko parówki są z tych z mięsem a nie-wiadomo- z-czym to pycha!
OdpowiedzUsuńIdealne na imprezę sylwestrową :)
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentują!
OdpowiedzUsuńParówki jadam bardzo rzadko. Jeżeli już to kupuję specjalnie z prawdziwym mięsem.
Kiedyś na pewno je tak przygotuję.
musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńWow, to musi być pycha :D
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł na fajną przekąskę.
OdpowiedzUsuń