Bób z chilli, czosnkiem i cebulą
Bób - kolejny powrót smaku z dzieciństwa, choć przygotowany nieco inaczej.
Mam nadzieję, że kiedyś moje wnuki będą mnie z nim kojarzyć:-)
I, że będą to miłe wspomnienia jak te moje dzisiaj...
Macie takie chwile, kiedy przygotowujecie jakieś danie i zapach, smak kojarzy Wam się z kimś lub czymś?
Składniki:
• 0,5 kg bobu,
• 1 ostra papryczka chilli,
• 2-3 ząbki czosnku,
• 1 cebula,
• 1 łyżka masła + odrobina oliwy z oliwek,
• sól.
• 1 ostra papryczka chilli,
• 2-3 ząbki czosnku,
• 1 cebula,
• 1 łyżka masła + odrobina oliwy z oliwek,
• sól.
Przygotowanie:
Bób przepłukać i ugotować w słonej wodzie. Na patelni rozgrzać masło i oliwę, podsmażyć posiekaną w kosteczkę cebulę. Posolić. Dodać paprykę pokrojoną najdrobniej jak się da. Dodać rozgnieciony czosnek. Chwilę razem dusić. Bób odcedzić i zahartować w zimnej wodzie z lodem. Obrać łupiny. Zalać mieszanką z patelni, wymieszać. Podawać na ciepło lub na zimno.
Wygląda bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńSmakuję oczami...
pięne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ty też obierasz bób, bo jak widzę ten w skorupkach to już mnie brzuch boli :(
uwielbiam bób :) i wszystkie dania, które z niego można przygotować.
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuń