Chleb świąteczny z kawą i migdałami
Chleb zaproponowany przez Amber w grudniowej piekarni wyglądał tak cudownie, że nie mogłam mu się oprzeć.
A dodatki w postaci kawy i prażonych migdałów bardzo intrygowały.
Mój nie wyglądał tak jak autorki przepisu. Kawy nie widać, choć trzymałam się proporcji.
Jednak smakowo warty zrobienia.
Wbrew pozorom łatwy w produkcji i bardzo odświętny.
Polecam:-)!
Składniki:
rozczyn:
- 1 łyżka zakwasu,
- 1/2 szklanki mąki pszennej,
- 1/2 szklanki wody,
ciasto właściwe:
- 500 g mąki pszennej ( można zamienić na orkiszową),
- cały zaczyn,
- 1 łyżka soli,
- 300 g wody,
- 1 kopiasta łyżka kawy,
- 1/2 szklanki migdałów.
Przygotowanie:
Wszystkie składniki rozczynu mieszamy na gładką pastę i pozostawiamy
do przefermentowania na przynajmniej osiem godzin, a najlepiej na całą
noc. Migdały siekamy i prażymy.
Zaczyn, mąkę i wodę miksujemy w misce na wolnych obrotach do momentu,
kiedy składniki się połączą, i odstawiamy. Po półgodzinie dodajemy sól i
przez kilka minut wyrabiamy ciasto, aż uzyska gładką konsystencję. Pod
koniec wsypujemy kawę i migdały. Pozostawiamy ciasto do wrośnięcia na
trzy godziny, przy czym co godzinę wykładamy je na lekko umączony blat,
rozciągamy i składamy jak list na trzy, przekręcamy o 90 stopni i
ponownie składamy na trzy.
Ciasto formujemy w okrągły bochenek, przekładamy do miski wyłożonej
ściereczką lub do koszyka do wyrastania chleba i pozostawiamy na około
3-4 godziny w temperaturze pokojowej lub na 12 godzin wstawiamy do
lodówki. Pieczemy w 220 stopniach C na rozgrzanej blasze lub kamieniu do
pieczenia pizzy przez 40 minut.
A tak prezentują się bochenki świątecznego chleba u innych:
Konwalie w kuchni
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Proste potrawy
Stare gary
Zacisze kuchenne
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Konwalie w kuchni
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Proste potrawy
Stare gary
Zacisze kuchenne
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Wspaniały i bardzo aromatyczny wypiek!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie!
Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚrodek puszysty, taki jak lubię.
Pięknie upieczony chleb.
Śliczny i pyszny
OdpowiedzUsuńBrak zakwasu, jak zrobić bez?
OdpowiedzUsuńAniu, albo nastawiasz zakwas, albo Ci przesyłam zakwas.
UsuńJak nastawić, nauczę się
UsuńTaki świeżo pieczony chleb jest najlepszy.
OdpowiedzUsuńU mnie też kawa wtopiła się w ciasto. ;)
OdpowiedzUsuńAle czy to ważne, skoro smak i tak wyjątkowy?!
I mnie przypadł do gustu, cudnie Ci się wypiekł Marzenko :-) Wesołych Świąt i do następnego upieczenia :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały chleb, pięknie upieczony. I oczywiście wyjątkowy i świąteczny.
OdpowiedzUsuńZ kawą można zrobić naprawdę wiele rzeczy. Nadaje ona smak lodom, chlebom czy kremom. Naprawdę świetny produkt natury, tylko go dobrze pakować.
OdpowiedzUsuń