Sushi maki
Kiedyś nie mogłam zrozumieć fascynacji do sushi. Robiłam kilka podejść i nic to nie zmieniło. Do czasu aż zjadłam takie, które było dobrze doprawione. I jak już mi posmakowało, to nadeszła pora za zrobienie swojego. Cały myk polega na dobrym przygotowaniu i doprawieniu ryżu. Polecam zabawę w rolowanie. Możemy również zachęcić do tego partnera i wybrać się na kurs sushi, aby poznać nowe techniki.
Jednym słowem pokuszenie się o przygotowanie, w domowym zaciszu, swoich rolek może dać nam dużo satysfakcji. Naprawdę warto!
Składniki:
na ryż:
- 2 szkl. ryżu do sushi,
- 2 szkl. wody,
- 4 łyżki octu ryżowego,
- 3 łyżeczki cukru,
- 1 łyżeczka soli.
dodatki do sushi:
- 1-2 opakowania arkuszy nori,
- awokado,
- 1 ogórek wężowy,
- 1 mango,
- 1 papryka,
- kilka paluszków krabowych surimi,
- kilka plastrów łososia wędzonego,
- szczypiorek drobny,
- sałata karbowana,
- sos teriyaki (niekoniecznie),
- serek typu philadelphia,
- wasabi,
- 1 łyżka uprażonego na suchej patelni sezamu białego lub czarny sezam bez prażenia.
+
- mata do rolowania,
- marynowany imbir,
- sos sojowy,
- wasabi.
Przygotowanie:
Ryż kilkakrotnie przepłukać pod bieżącą wodą, aby był czysty - woda ma być klarowna. Zalać wodą i zagotować. Od momentu zagotowania przemieszać i gotować 10 minut. Następnie zdjąć z ognia i zostawić na 25 minuty przykryty do zaparowania. W tym czasie zrobić płyn do zalania ryżu. Wymieszać cukier, sól i ocet ryżowy. Po tych 25 minutach zalać ryż i dobrze wymieszać drewnianą łyżką. Ryż ma być bardzo kleisty.
Pokroić warzywa, awokado i mango w paseczki. Ogórka należy obrać i usunąć pestki. Kawałki łososia zalać sosem teriyaki. Można zabierać się za rolowanie. W tym celu należy matę owinąć folią spożywczą. Na macie ułożyć arkusz nori - błyszczącą stroną do spodu, i nałożyć sporą kulę ryżu (tak do 3/4 wysokości arkusza). Ręce moczyć w zimnej wodzie, aby się nie przyklejał do rąk. Na środku palcem rozsmarować odrobinkę wasabi i układać składniki wg uznania - sałatę, paluszki krabowe lub łososia, ogórka lub mango, szczypiorek i paprykę. W zależności ilu składnikowe mają być te nasze Futomaki. Na wierzch rozsmarować serek i zwijać dość ciasno, popychając palcami do środka i przygniatając co kawałek matą. Na początek dobrze jest posiłkować się filmikami z instruktażem zwijania, np. takim. Inaczej robimy California maki. Na nori rozkładamy ryż, posypujemy prażonym sezamem i odwracamy cały arkusz. Na stronie nori smarujemy wasabi i rozkładamy składniki. Zwijamy podobnie jak poprzednie. Rolki już zrobione kroimy na mniejsze porcje bardzo ostrym nożem. Układamy na deskach lub kamiennych podstawkach. Do maczania należy podać sos sojowy, wasabi i marynowany imbir, którym przegryzamy kawałki sushi, żeby oczyścić smakowo podniebienie:-)
Oczywiście można kombinować różne wariacje - dodać krewetki usmażone w tempurze lub całe rolki zanurzyć w tempurze i usmażyć. Jest tyle możliwości ich przygotowania. Wierzę, że będziecie próbować różnych wersji:-)
Oczywiście można kombinować różne wariacje - dodać krewetki usmażone w tempurze lub całe rolki zanurzyć w tempurze i usmażyć. Jest tyle możliwości ich przygotowania. Wierzę, że będziecie próbować różnych wersji:-)
Ja jeszcze nie robiłam swojego sushi.
OdpowiedzUsuńo tak ,sushi sushi nierówne. Mój Luby miał tak samo. Dziś mamy rewelacyjną susharnię 50m od klatki i zmienił zdanie :D
OdpowiedzUsuńNie jestem super maniaczką sushi, raz zjadłam i mnie lekko odrzuciło. Jednakże, Twoje... kuszą i namawiają do samodzielnej próby tworzenia. :)
OdpowiedzUsuńSushi lubię zjeść ale jeszcze się nie odważyłam samemu przygotować. Twoje wygląda przepysznie :).
OdpowiedzUsuńKurczę aż wstyd przyznać, ale jeszcze nie jadłam tej potrawy. Jakoś nie mogę się przemóc. Może gdybym sama zrobiła wykorzystując Twój przepis, to bym się przełamała..
OdpowiedzUsuńI teraz mogę się do Ciebie teleportowac :) sushi to coś co uwielbiam, kocham i mogę jeść każdego dnia :) m to szczęście że kilka metrów od mojego domu są najpyszniejsze sushi jakie do tej pory jadłam :) a minus tego jest taki że po kieszeni mi idzie dużo :) Twoje sushi wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńSushi uwielbiam i często robię. Jak jestem u przyjaciółki w Warszawie to mamy swój stały rytuał: zawsze idziemy do ulubionej "suszarni" na pyszną wyżerkę ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi i robię tylko w domu! Takie smakuje nam zdecydowanie najbardziej 😊
OdpowiedzUsuńSuper! Od zawsze uwielbiam😄
OdpowiedzUsuńAmber
Uwielbiam, dawno nie robiłam, ale smaka mi narobiłaś, zakupy poczynić muszę i zrobić :) koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas warto sobie zrobić wieczór z sushi :) Tu jednak trzeba już umieć je dobrze zrobić.
OdpowiedzUsuń