Bakłażany marynowane z ziołami w oliwie
Bez dwóch zdań bakłażany to moja wielka miłość.
Już nawet tą miłością zaraziłam kilka osób, które wcześniej nie wiedziały jak one smakują.
A dzisiaj mają do nich wielką słabość. Podobnie jak ja:-)
Składniki:
- 1-2 bakłażany,
- 0,5 szkl.oliwy z oliwek extra virgin +dodatkowo do pieczenia bakłażanów,
- sól, pieprz,
- 2 ząbki czosnku
- 1/4 łyżeczki płatków chilli,
- świeży lub suszony tymianek (ewentualnie inne ulubione zioła),
- 0,5- 1 łyżeczki octu z białego wina.
Przygotowanie:
Bakłażany pokroić w plastry, posolić i odstawić na minimum 30 minut. Po tym czasie spłukać sól, wytrzeć do sucha papierowym ręcznikiem. Posmarować plastry oliwą z obu stron i zapiekać w 180 stop. C. do momentu jak będą miękkie. Z oliwy, octu, ziół i przypraw zrobić marynatę. Bakłażany układać w słoju warstwowo. Zalać marynatą. Odstawić do lodówki na minimum 30 minut. Najlepsze są dnia następnego.
Akurat za bakłażanami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńPycha! I ja uwielbiam bakłażany.
OdpowiedzUsuńMarynuję na okrągło.
Pysznościowo, uwielbiam bakłażany i cukinie 🧡💛
OdpowiedzUsuńPotrawa bardzo ciekawa i z przyjemnością ją wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńSmacznie to wygląda 😉
OdpowiedzUsuńPrzyznam się że nie jadłam jeszcze bakłażana pod taką postacią :) lubię duszone, nadziewane to chyba teraz czas na takiego :) wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMuszę się przekonać do bakłażana. Póki co wolę cukinię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam bakłażany w każdej postaci. świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńThanks very nice blog!
OdpowiedzUsuń