Fasola z karczochami


Fasolę najczęściej jadamy przygotowaną po bretońsku lub w zupie.
Zwłaszcza teraz jesienią mam zapotrzebowanie na tego typu dania.
Gdy zobaczyłam zdjęcie fasoli z karczochami to język mi uciekał...
I w sumie nic dziwnego, bo naprawdę jest wyjątkowa i pyszna:-)
Przepis Nigela Slatera z książki "Jedz".


Składniki:
  • 1 szklanka fasoli suchej  (w przepisie jest 400 g fasoli drobnej  z puszki),
  • karczochy w zalewie (300 g),
  • 40 g masła,
  • sok z połowy cytryny,
  • 1 szalotka,
  • natka pietruszki,
  • sól, pieprz.
Przygotowanie:

Moczyć fasolę przez noc. Ugotować z odrobiną soli. Jeśli fasola jest z puszki to tylko ją odsączyć i przepłukać. Na patelni roztopić masło, dodać sok z cytryny i cebulkę. Dusić do miękkości. Dodać odsączone i pokrojone na cząstki karczochy. Chwilę smażyć i dorzucić fasolkę. Gotować do momentu aż powstanie kremowy sosik. Doprawić solą i pieprzem, ewentualnie jeszcze sokiem z cytryny. Na koniec posypać natką pietruszki. I tyle:-)



Komentarze

  1. Nie jadłam jeszcze takiego połączenia. Wygląda wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  2. To może być ciekawe połączenie. Jeszcze nigdy tak nie robiłam fasoli. PS. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fasole uwielbiam choc za karczochami nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo to apatycznie wygląda!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa propozycja, muszę koniecznie spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię karczochy, fasole mniej ale to połączenie mnie intryguje.

    OdpowiedzUsuń
  7. It looks delicious so I prepare it tomorrow.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne