Placuszki kokosowe
Już wczoraj obiecałam Wam przepis na te placuszki.
Smakują wszystkim: i małym, i dużym.
W tym trudnym okresie sprawcie przyjemność najbliższym.
Składniki (około 15 sztuk):
- 50 g wiórków kokosowych,
- 1 szklanka mąki pszennej,
- 3/4 szkl. mleka,
- 2 łyżki cukru,
- 1 budyń w proszku (smak dowolny),
- 2 łyżki oleju + olej do smażenia.
- 2 jajka,
- dodatki ulubione (dżem, owoce, płatki kokosowe).
Przygotowanie:
Ubić mikserem jajka z cukrem, dodać pozostałe składniki. Dobrze wymieszać. Smażyć z dwóch stron na odrobinie oleju. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Na pewno bym sobie pojadła takie placuszki.
OdpowiedzUsuńIdealne na śniadanie lub deser!
OdpowiedzUsuńMilusińscy na pewno bardzo je lubią.
Chyba sobie zrobię...
Świetny pomysł na jutrzejsze śniadanie. Nie przepadam za kokosem, ale moim zdaniem warto spróbować w takiej wersji.
OdpowiedzUsuńWłasnie mnie zaciekawiłaś. Budyń do takich placuszków? Hmmm, bo ja robiłabym bez kokosa, jakoś nikt u mnie nie przepada, ale z tym budyniem muszę spróbować po pierwsze mam i muszę zużyć, po drugie zmieni smak, bo racuchy robię często.
OdpowiedzUsuńMoja córcia uwielbia placuszki, robi ich dużo i różne :) ten przepis też muszę jej podsunąć żeby miała co robić :) zdjęcia bardzo zachęcające i piękne :)
OdpowiedzUsuńUuuu placki zrobione inaczej. Lubię te Twoje kulinarne eksperymenty i z przyjemnością wypróbuje ten przepis. Co jak co, ale kusisz mnie tymi zdjęciami placków.
OdpowiedzUsuńW moim domu wszyscy uwielbiają placki, robię sporo przeróżnych, ale takich jak Twoje, jeszcze nie robiłam. W takim razie, gdy tylko przyjdzie pora na placki, to będą właśnie te :)) Zapowiadają się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness<3
Marzenko jakie piękne zdjęcia, jakie smaczne. Robiłam kokosowe, ale bez budyniu, muszę wypróbować Twój przepis, wydaje mi się, że będą pyszniejsze od moich :D to właśnie przez ten budyń :)
OdpowiedzUsuńPlacki są czymś niezwykle przydatnym w życiu, oczywiście trzeba później doliczyć aktywność fizyczna, która je spali. Ale i tak łakomstwo zawsze wygrywa.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i te malutkie rączki 😍 placuszki zrobię na pewno! Teraz od kiedy pracuje z domu, śniadania celebruje i jadam jak królowa 😍
OdpowiedzUsuńNiestety tym razem nie skorzystam z przepisu, bo nie lubię wiórków kokosowych ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie w najbliższy weekend zrobię nam wszystkim na śniadanie. I jak się przyjmą będą stałym elementem naszych weekendowych śniadań, w końcu trochę urozmaicę naszą kuchnię. Dziękuję pięknie za przepis. :D
OdpowiedzUsuń