Sałatka ze szparagów, krewetek i ogórka z sosem kaparowym
Dokładnie dzisiaj mój blog obchodzi 8 urodziny. Z tej okazji zapraszam na wyśmienitą sałatkę Donny Hay. Kiedyś zauroczyła mnie u Kamili i odtąd w sezonie szparagowym popełniam ją kilkakrotnie. Jest tak wyjątkowa, że na szczególne okazje będzie idealna. Pobudza kubki smakowe, że chce się krzyczeć - wow!!!
I pozostaje z nami uczucie kulinarnego spełnienia:-)
I pozostaje z nami uczucie kulinarnego spełnienia:-)
Zapraszam!
Składniki:
- krewetki surowe (dałam po 8 na osobę),
- pęczek zielonych szparagów,
- 1 ogórek wężowy,
- oliwa z oliwek do grillowania krewetek,
sos kaparowy:
- 1 łyżeczka kaparów,
- 50 ml oliwy z oliwek,
- kilka kropel octu winnego,
- pół łyżeczki miodu,
- pół łyżeczki musztardy Dijon,
- można dodać odrobinę wody,
- sól do smaku.
Przygotowanie:
Szparagi obrać i obgotować w wodzie z dodatkiem soli i cukru, ale tylko chwilę, żeby były al dente. Krewetki podpiec na patelni grillowej z odrobiną oliwy (bardzo krótko, tylko do zmiany koloru z szarego do różowego). Ogórka pokroić na cieniutkie plasterki. Ułożyć na talerzu szparagi, ogórka i na wierzch krewetki. Przygotować sos: kapary zmiażdżyć w moździerzu, w słoiczku lub w shakerze do sosów wymieszać pozostałe składniki, dodać kapary. Polać sosem sałatkę. Smacznego!
Jetem naprawdę ciekawa tej sałatki. Szczerze nie lubię ani szparagów,ani krewetek ani kaparów. Może połączone wszystko razem sprawiło by żebym pokochała ? Przyznam,że sałatka wygląda niezwykle apetycznie i luksosowo
OdpowiedzUsuńJejku, wygląda bosssko!
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na szparagi z krewwetkami...
Podglądam... Uwielbiam krewetki i kapary. I te wielkie z ogonkiem, i te maleńkie, mogę jeść same... Za szparagami nie przepadam, ale da się zjeść, to znaczy wszystko razem może wynieść szparagi na wyższy poziom (w moim pojęciu smaku) bo znawca pewnie by mnie zabił, za to zdanie :)
OdpowiedzUsuńMarzenko jak zobaczyłam szparagi i krewetki to mówię coś dla mnie :) pięknie się ten zestaw prezentuje i na weekend muszę to przyszykować :) poproszę o więcej takich rarytasów :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, przede wszystkim sto lat!
OdpowiedzUsuńTwoją sałatkę biorę w ciemno! Wygląda przepięknie, a składniki, jakie tu połączyłaś bardzo mi pasują. Pycha!
Sałatka wygląda obłędnie i na pewno jest przepyszna. Niestety nie dla mnie, bo mam uczulenie na krewetki :(
OdpowiedzUsuńTo musi być absolutnie genialne połączenie smaków.
OdpowiedzUsuńChociaż właśnie skończyłam obiad, to salatką chętnie się poczęstuję
Wszystko co uwielbiam! Tylko kaparów nie było w sklepie. Ale mam marynowane pączki nasturcji, więc biorę się za ten przepis :)
OdpowiedzUsuń