Gruszki gotowane w winie z czekoladą
Dzisiejsza propozycja pobudza wyobraźnię i powoduje, że wspomnienia powracają. Właśnie przeniosły mnie na ulice Paryża do restauracji przy Trocadero na kieliszek wina i deser...
A tak naprawdę przyjęłam wyzwanie od Many Mornings przystąpienia do akcji #EatThatSock. Skarpetki nie od pary z motywem kulinarnym mnie sprowokowały do przygotowania moich gruszek. Gotowane w winie i podane z czekoladą mają wysublimowany smak. Są jak milion dolarów:-) Musicie koniecznie spróbować!
Składniki:
- 4 gruszki,
- 0,5 litra czerwonego wytrawnego wina,
- 3 łyżki cukru trzcinowego,
- 4 goździki,
- po pół łyżeczki cynamonu i kardamonu.
- 50 g gorzkiej czekolady,
- mleko,
- garść orzechów włoskich.
Przygotowanie:
Gruszki
obrać, zalać winem, wsypać przyprawy. Gotować około 20 minut. Wyjąć i
ostudzić. Wino zredukować, dodać kawałki czekolady. Podlać mlekiem do
uzyskania odpowiedniej konsystencji sosu. Na dno naczynia wlać sos,
ułożyć gruszki całe lub przekrojone. Posypać posiekanymi orzechami.
Wygląda przepysznie. Jeszcze nie jadłam takiego smakołyku.
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy takiego deseru ale smakować musi wspaniale :)
OdpowiedzUsuńRaczej wersja męska w moim domu, z alkoholu ruszam tylko Picolo dla dzieci :-)
OdpowiedzUsuńGruszki uwielbiam, a ten przepis moż być wspaniały, ale czy to mleko, czy ono jakoś się nie zważy? Bo łączenie wina z mlekiem bywa trudne..
OdpowiedzUsuńMleko nic się nie waży. Ja go dałam niewiele:-)
UsuńGruszki w winie to kuchenna klasyka, a ja muszę przyznać, że nigdy ich nie jadłam :))
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Ten deser eyglada obłednie i pewnie tak smakuję :) ciekawa jestem smaku takze misze go zrobić:)
OdpowiedzUsuńMniam! To na pewno uczta dla smaków. Wino i gruszki to świetne połączenie i bardzo je lubię. W moim odczuciu jest takie bardziej wykwintne. Aż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten deser, ale bez orzechów...
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki gruszkowy podwieczorek.
Kiedyś próbowałam, bardzo elegancki deser.
OdpowiedzUsuńSama raczej nie robię, gości chętnie bym poczęstowała.
Zwyczajna gruszkę mnożna tak pięknie podać. Smakuje rewelacyjnie, też polecam :-)
Pozdrawiam.
Irena-Hooltaye w podróży
Ale mam smaka na taką gruszkę ;]
OdpowiedzUsuńKuszą mnie bardzo te gruszki i czekolada. JEdno i drugie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo wygląda tak apetycznie, że z przyjemnością wykorzystam przepis i w weekend je zrobię :)
OdpowiedzUsuńOj już mnie masz,uwielbiam wszystko co słodkie a czytam ten przepis i już same kubki smakowe mi się uśmiechają 😉 zapisałam,zrobię, na pewno.
OdpowiedzUsuńNie jadłam ale już po zdjęciach wiem, że muszą być przepyszne. Świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten deser. Mama robi go dla mnie. Czasami oblewa gruszki lekko schłodzoną białą czekoladą.
OdpowiedzUsuńGruszki i czekolada - połączenie idealne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam gruszki, ale u mnie niestety są w sezonie letnim i krótki czas. Oczywiście te ze sklepu ogromne okazy nie bardzo kuszą, aby zjeść.
OdpowiedzUsuń