Chleb pszenno – orkiszowy ze słoika z chia, czarnuszką i czosnkiem niedźwiedzim
I nadszedł czas na grudniowy wypiek w naszej wirtualnej piekarni. Nawet nie wiem kiedy ten rok minął. Rok trudny pod wieloma względami. Jednak niezmiennie, co miesiąc, pieczemy nasze chleby dla Was i wierzę, że spotkamy się tu wszyscy w styczniu na kolejnym pięknym wyzwaniu u Amber.
Dzisiaj chleb ze słoika zaproponowany przez Gucia. Niezwykle aromatyczny i wyjątkowy w smaku, o bardzo ciekawej formie. Mam nadzieję, że właśnie taki znajdzie się na świątecznym stole. Ze względu na brak słoika upiekłam go w szynkowarze, aby zachować kształt.
Chleb pszenno – orkiszowy ze słoika, podaję za Guciem – klik!
Składniki:
- 160 g aktywnego zakwasu żytniego lub pszennego (aktywowany 8-12 godzin wcześniej lub 3 fazowy)
- 450 g mąki pszennej chlebowej typ 750
- 300 g mąki orkiszowej jasnej typ 650
- 1 łyżka nasion chia
- 20g soli
- 1 łyżka miodu (opcjonalnie)
- 50 g pestek dyni
- 100 g płatków owsianych („górskie” a nie błyskawiczne)
- 1-2 łyżeczki czarnuszki
- 4 łyżki czosnku niedźwiedziego
- 600 ml zimnej wody (temperatura jak woda z kranu)
Zakwas (rano w piątek)
70g mąki żytniej typ 720/960/1400/2000 (do wyboru ale najlepsze to 960 lub 1400)
70g letniej wody
20g zakwasu z lodówki
Wszystkie składniki wymieszać i pozostawić w temp. pokojowej na 8-12 godzin
Ciasto (wieczorem w piątek)
Do większej miski lub pojemnika wlewam wodę i rozpuszczam sól i miód a następnie zakwas.
Dodaję pozostałe składniki i używając drewnianej łyżki dobrze mieszam całość, próbując wybijać tak jak ciasto drożdżowe (można w robocie mieszanie ok. 2-3 minuty). Konsystencja lekko luźna ale nie lejąca.
Pojemnik przykrywam pokrywą lub folią spożywczą i zostawiam na noc w lodówce lub na balkonie (temp. ok. 8-15 stopni).
Formowanie (sobota rano)
Słoik Weck wysmarowałem masłem i wysypałem rozdrobnionymi płatkami owsianymi a na dno włożyłem krążek wycięty z papieru do pieczenia. Słoiki cylindryczne wyłożyłem, na wszelki wypadek, papierem do pieczenia wysmarowany masłem i wysypałem rozdrobnionymi płatkami owsianymi.
Ciasto z pojemnika wyłożyłem na, posypany mąką ryżową, blat. Konsystencja dosyć luźna i ciasto jest klejące, ale posypując je delikatnie mąką ryżową można przystąpić do dzielenia na kawałki, które z kolei obtaczałem w grubych płatkach owsianych i wkładałem do słoików. Trochę zabawy ale jak ja dałem rady to pewnie nie jest to takie trudne :).
Ciasto w słoikach zajmowało trochę ponad 1/2 słoika.
Słoiki z ciastem przykryłem folią spożywczą.
Pozostałe ciasto przełożyłem, do wysmarowanej olejem, keksówki i przykryłem także folią spożywczą.
Słoiki i foremkę włożyłem do piekarnika, który rozgrzałem do 30st.i wyłączyłem, na około 1,5-2 godziny do pełnego wyrośnięcia (prawie dwukrotnie).
Pieczenie
Piekarnik nastawiłem na 200st,C, i do jeszcze zimnego, włożyłem słoiki a keksówkę w momencie jak temperatura osiągnęła wymaganą temperaturę.
Piekłem przez ok. 60-70 minut.
Chlebki wyciągnąłem ze słoików (uwaga bardzo gorące !!!) i przełożyłem na kratkę.
Jeszcze gorące spryskałem wodą do uzyskania błyszczącej skórki.
Uwagi:
Przepis jest na 2 keksówki lub 1 keksówkę i 4-5 słoików ( słoik stożkowy WECK 0,5 l) Ja swój chleb upiekłam z połowy składników. Piekłam go w szynkowarze.
Chleb na blogach:
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Rodzinnie roślinnie
Weekendy w domu i ogrodzie
Zacisze kuchenne
Jak pięknie Ci się upiekł. To rzeczywiście wyjątkowy chleb.
OdpowiedzUsuńWspaniale, że tak ciekawie zakończyliśmy 2020 w naszej Piekarni.
Pięknie upieczony i bardzo pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńDo miłego!
Ależ apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za wspólne pieczenie :) Pozdrawiam
O szynkowarze nie pomyślałem a to może być idealna para : okrągła szynka i chlebek. Wspaniale upiekłaś swój chleb i do zobaczenia w 2021 roku w Piekarni Amber.
OdpowiedzUsuńSzynkowar, donica... a ja myślałam, że już słoiki są wystarzająco szalone!
OdpowiedzUsuńCudnie wypieczony chlebek :)
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowy chleb na wyjątkowe święta, pięknie Ci się upiekł. Pozdrawiam i do upieczenia w styczniu.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o orkisz, to przepadamy za bułkami orkiszowymi. Pycha!
OdpowiedzUsuń