Tosty z kimchi
Połączenie tostów z kimchi zaskakuje smakiem. Wg moich najbliższych - połączenie bardzo ciekawe i godne zjedzenia:-) I w sumie można podać o każdej porze dnia. Myślę, że taka wersja kanapek wejdzie na stałe do naszego repertuaru kulinarnego. Właśnie będę nastawiać kolejną porcję kimchi.
Składniki:
- 2 kromki ulubionego chleba lub bułka
- kimchi (klik)
- ser cheddar
Przygotowanie:
Na kromkach chleba lub przekrojonej bułce położyć po plasterku sera. Na jednej części ułożyć równomiernie kimchi. Przykryć drugą kromką z serem. Zapiekać na grillu elektrycznym lub na patelni grillowej.
Kimchi nie robiłam nigdy, ale sadze, że to coś dla mnie, uwielbiam takie smaki, a jeszcze jezeli są ostre to idealnie dla mnie.
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie jadłam kimchi, a tym bardziej nie robiłam, ale czas nadrobić zaległości. Twoje tosty na pewno pyszniutkie, bo wszystko co ma ser cheddar jest zawsze smakowite :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiac to pierwszy raz słyszę o kimchi. troche wstyd ;p
OdpowiedzUsuńNie znam tego dania, ale narobiłaś mi smaka. To taka ala tortilla połączona ze sandwichem. Zdecydowanie coś dla mnie. Lubię takie dania, dlatego z przyjemnością wykorzystam Twój przepis
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygowałaś takim połączeniem smaków.
OdpowiedzUsuńLubię kimchi, ale z tostami nigdy nie jadłam.
Wyglądają bardzo smacznie i zapewne też smakują wybornie.
Wypróbuję Twój przepis.
Irena - Hooltaye w podróży
Pysznosci a ja właśnie głodna jestem :) ide robić tosty ale troszke inne niż Twoje Marzenko bo nie mam kimchi :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o kimchi, musze zerknąc co to bo wygląda apetycznie
OdpowiedzUsuńKimchi odkryłam jakiś czas temu i przyznam, że bardzo polubiłam. Twoje tosty wyglądają mega apetycznie
OdpowiedzUsuńNa pewno pysznie smakuje. Wietnamczycy robią banhmi z kimchi i jadłam nie dalej jak wczoraj.
OdpowiedzUsuńW takim wydaniu nie jadłam nigdy kimchi, a je uwielbiam. Muszę w końcu nastawić, bo bardzo brakuje mi tego smaku i taką kanapkę wciągnęłabym nosem :P
OdpowiedzUsuńO proszę! Na to bym nie wpadła.Z pewnością jednak posmakuje to moim tostożernym dzieciom, kochają również kimchi!
OdpowiedzUsuńKimchi zazwyczaj jadam schłodzone. Chętnie spróbuję tej wersji.
OdpowiedzUsuńTwoje torsty wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuń