KONFITURA Z ARBUZA I CZERWONEJ PORZECZKI
Konfitura z arbuza i czerwonej porzeczki jest jedną z najlepszych, jakie do tej pory zrobiłam. Smakuje bardzo egzotycznie i hipnotyzuje kolorem. Jednym słowem - rewelacja! Polecam gorąco taki mix:-) Będzie na bank hitem moich zimowych przetworów.
Inspirację znalazłam na blogu Cztery Fajery - konfitura z arbuza.
Składniki:
- 700 g arbuza (sam miąższ bez pestek)
- 300 g czerwonej porzeczki
- 1 dżemix/żelfix (3:1) lub pektyna
- 300 g cukru
- sok z 1 cytryny
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Przygotowanie:
Kawałki arbuza wymieszać z porzeczkami. Rozgnieść lub zmiksować. Dodać sok z cytryny i ekstrakt z wanilii. Gotować mieszaninę z dżemixem/żelfixem. Po kilku minutach dodać cukier. Gotować około 5 minut. Wyłączyć, mieszać do momentu jak zniknie piana. Nakładać gorącą konfiturę do wyparzonych słoiczków. Odwrócić do góry dnem na około 5 minut. Można pasteryzować. Ja z reguły nie pasteryzuję przetworów z cukrem.
Bardzo się cieszę, że Ci zasmakowała. Przetwory z arbuza są stosunkowo mało znane w Polsce, a warto je rozpropagować
OdpowiedzUsuńPrawdziwa ciekawostka, nigdy nie robiłam nic z arbuza. Z porzeczki każdego roku, bo mam własny krzak, który naprawdę obficie owocuje, z 10 litrów owoców corocznie :D Więc bywają albo drzemy, albo galaretki, albo soki. Jutro będzie kolejna tura zrywana, więc może dokupię arbuza i spróbuję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Wow, jakie dobre jedzonko. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo dobrze :))
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuń